Sięgając po tą książkę byłam dość ostrożna, głównie przez to, że czytałam wiele sprzecznych opinii na jej temat. Bardzo lubię całą serię o Harrym Potterze i zaakceptowałam jej zakończenie w siódmym tomie, dlatego nie byłam pewna, czy spodoba mi się ta nowa historia, ale jednocześnie byłam ciekawa co wniesie do magicznego świata. Nie miałam wielu oczekiwań jej względem, dlatego po lekturze przyznaję, że nie moim zdaniem nie była taka zła, jak ją niektórzy przedstawiają.
Na pewno spodobał mi się zarys fabuły i lubię też historie rodzaju "co by było, gdyby...", dlatego ciekawie było zobaczyć wszystkie alternatywne rzeczywistości. Miło było też znowu odwiedzić ulubiony świat, jednak muszę przyznać, że dużym minusem w sztuce byli dla mnie bohaterowie. Przez większość czasu miałam odczucie, jakby byli tylko karykaturą samych siebie, w szczególności Ron. Podobała mi się dynamika i przyjaźń Albusa i Scorpiusa, ale to chyba wszystko.
Tak, jak można się było spodziewać, styl różnił się od tego w głównej serii, nie tylko ze względu na to, że książka jest napisana w formie sztuki, ale też na współautorstwo Jacka Thorne'a. Spowodowało to głównie to, że cała historia miała kompletnie inną atmosferę, dlatego zagorzali miłośnicy Harry'ego na pewno mogli się na tym polu rozczarować.
Ogólnie, książkę czytało się bardzo szybko i wywołała we mnie uczucie nostalgii, ale podobała mi się dużo mniej niż główna seria.
Informacje dodatkowe o Harry Potter i Przeklęte Dziecko (Harry Potter and the Cursed Child):
Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 2016-10-22
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
978-83-8008-228-1
Liczba stron: 320
Dodał/a opinię:
GwiezdneKroniki
Sprawdzam ceny dla ciebie ...