Nie czytałam poprzednich części przygód Wiktorii Biankowskiej i dopiero po przeczytaniu tej, dowiedziałam się, że nie czytam od początku. Wikttoria Biankowska to była diablica i niedoszła anielica. Pewnego dnia zobaczyła na drodze znak X, gdy stanęła na nim przejechała ją ciężarówka z mrożonkami. Główna bohaterka była już w niebie i piekle, więc teraz przyszła pora na Tartar. Tartar to miejsce dla potępionych, przewozi do niego Charon, a wejścia strzeże trzygłowy pies - Cerber. Na śmiałków, którzy chcą zwiać czeka też wiele innych pułapek. Do tartaru trafiają najwięksi grzesznicy,mordercy. Na fantastyką nie przepadam, ale ta książka była całkiem ok. W niektórych miejscach nie wiedziałam o co chodzi, bo nie czytałam poprzednich części. Szkoda, bo może oceniałbym wyżej. Podobała mi się postać Wiktorii, jej upór, charakter. Denerwował mnie Piotruś i nie wiem jak ona mogła być w nim zakochana. Diabeł Beleth według mnie pasuje do niej idealnie. Historia ciekawa. Autorka poświęciła tę książkę mitologi. Bardzo mi się to podobało. Był Charon, Cerber. oprócz Tartaru było troszeczkę o niebie i piekle, o Lucyferze i Gabrielu. Jeżeli lubicie fantastykę to mogę polecić, ale lepiej zacząć od poprzednich części.
Informacje dodatkowe o Ja, potępiona:
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2012-10-03
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
978-83-7747-732-8
Liczba stron: 416
Dodał/a opinię:
agnik66
Sprawdzam ceny dla ciebie ...