KASTOR to pierwsza część serii „Bezlitosna Siła”. Agnieszka Lingas-Łoniewska jest autorką książek, gdzie motyw przewodni to miłość. I tym razem również tak jest. . Kastor to romans, ale autorka stara się wpleść erotyzmu. Nie jest natomiast zbyt napastliwa w tym temacie, więc jeśli ktoś nie lubi erotyków, to może spokojnie chwycić za tę książkę.
Główny bohater Konstanty Lombardzki to prezes dużej firmy, a jednocześnie zawodnik MMA. Anita Sokół jest pracownicą klubu w którym odbywają się walki i nową sprzątaczką w firmie Konstantego. Mężczyzna, który osiąga sukces na każdym kroku i strachliwa dziewczyna, walcząca codziennie o przetrwanie. Oboje mają za sobą ciężkie przeżycia, które mają ogromny wpływ na ich teraźniejszość. Historia tej pary pokazuje jakie zmiany przechodzą oboje, dzięki sobie nawzajem. Czuję jednak delikatny niedosyt co do opisu przeszłości bohaterów. Pomimo, iż tak wiele się w ich życiu wydarzyło, autorka bardzo okroiła te wątki.
Narracja pierwszoosobowa, prowadzona na przemian przez oboje bohaterów pozwala czytelnikowi mocniej wczuć się w ich sytuacje. Nie jest to historia górnolotna. To powieść dla czytelnika niewymagającego, do poczytania dla rozluźniania i rozrywki. Jak z resztą większość książek autorki.
Znajdziemy tu jednak ciekawą historię, zwroty akcji i prawdziwe emocje.
Nie zawiodłam się i czekam z niecierpliwością na kolejny tom serii – Polluks, która przedstawi historię innych bohaterów, którzy również pojawili się w pierwszym tomie.
Was zachęcam do sięgnięcia po tę lekturę, a także pozostałe powieści pani Agnieszki.
Wydawnictwo: Burda Książki
Data wydania: 2019-06-05
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 300
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
emylka90
Wyszedłem z klatki bocznym wyjściem dla zawodników i udałem się na zaplecze klubu.
Polluks szedł za mną.
Brudne podwórka wrocławskiego Trójkąta Bermudzkiego... Chłopak, który urodził się w niewłaściwej rodzinie i człowiek, który...
Spin-offy do trzech tomów serii Gangsta Paradise, to gratka dla fanów popularnej mafijnej serii. Rozbudowane opowiadania o Reno, Katanie i Pako, o ich...
Piski dziewczyn stojących przy samej klatce oznaczały, że walka musiała się podobać.
A już ja to na pewno.
Więcej