Kot Bob i ja. Jak kocur i człowiek znaleźli szczęście na ulicy

Ocena: 4.55 (22 głosów)
opis
Inne wydania:

O niezwykłym rudym kocurze Bobie słyszałam już nie jeden raz. Zaciekawiona popularnością i sympatią jaką ten zwierzak wzbudza na całym świecie obejrzałam też kilka filmików na kanale youtube.  Co do książki miałam mieszane uczucia. Bałam się ckliwej historii z zakończeniem jak z bajki, która w dodatku poprzez głównego bohatera, jakim jest kot, chce zagrać na ludzkich uczuciach. No cóż, nie ukrywajmy, że ludzie kochają takie prawdziwe historie, kiedy człowiek najpierw upada na dno, aby potem z pomocą osoby drugiej, bądź dzięki swojej własnej sile podnieść się i kroczyć dalej przez życie z podniesionym czołem, a wydawcy często żerują na tych uczuciach. Zielone skośne oczy spojrzały jednak na mnie i już byłam kupiona. Nie było rady. Musiałam przeczytać tę książkę.

Kot Bob i ja to historia prawdziwa o tym, jak zwierzę, nie po raz pierwszy już zresztą, dzięki swojej przyjaźni i oddaniu ratuje człowieka przed niechybną śmiercią. James jest narkomanem na odwyku, który przez dziesięć lat interesował się tylko czubkiem własnego nosa i tym, żeby mieć na kolejną działkę. Opowiada swoją historię od momentu, kiedy w jego życiu pojawił się Bob – rudy kocur, którego znalazł na wycieraczce.  Między tą dwójką od razu zaiskrzyło, chociaż James początkowo nie zamierzał zająć się kotem na stałe. W tej kwestii jednak chyba nie miał nic do powiedzenia, bo Bob wybrał go sobie i już.

 James dzięki pomocy pisarza Garry’ego Jenkinsa opowiedział czytelnikowi jak przyjaźń z kotem, dała mu siłę do walki z nałogiem, o tym jak szybko zielonooki przyjaciel stał się kimś na miarę własnego dziecka, którym trzeba się opiekować i być za nie odpowiedzialnym. James do tej pory samotny, pogubiony człowiek dostał niesamowity prezent od losu. A może Bob, to po prostu jego anioł stróż? Przyjaciele dzielnie prą do przodu, choć nie jest łatwo. James opiekuje się zwierzakiem z rozbrajającym wprost oddaniem, dba o jego zdrowie, rozwój i dobre samopoczucie. Bob zaś odwdzięcza się swojemu panu ciepłym futerkiem, którym z niezwykłą gracją otula szyję pana. Pomaga mu także w tak przyziemnej sprawie jak zdobywanie pieniędzy na życie.  Bob jak magnes przyciąga zabieganych Londyńczyków, którzy wcześniej traktowali Jamesa jak powietrze. Długowłosy mężczyzna z gitarą nie wzbudzał ich sympatii na tyle, żeby zatrzymać się i zamienić ciepłe słowo. Bob sprawia, że ludziom miękną serca. Niestety są też i tacy, którzy z zazdrością patrzą na całe to zamieszanie wokół oryginalnej dwójki przyjaciół i będą robić wszystko, aby ich zniszczyć.

Kot Bob i ja, to historia prosta, niesiląca się na tani sentymentalizm i wyciskanie łez. James jest daleki od wypłakiwania się w przysłowiową poduszkę. Jest świadom tego, że sam zmarnował sobie dużą część życia i choć wpłynął na to cały szereg rodzinnych zawirowań, obwinia tylko siebie. Mówi o sobie, ale zawsze w kontekście Boba, to jego traktuje jak bohatera tej powieści i swojego życia. Nieciekawa przeszłość sprawiła, że James nie jest zbyt wylewny w okazywaniu uczuć, ale z Bobem łączy go prawdziwa, męska przyjaźń na śmierć i życie i obaj „panowie” doskonale wiedzą ile dla siebie znaczą. James więc skupia się na tym, aby nigdy nie wracać już do piekła z przeszłości, a w tej walce dzielnie pomaga mu kot. Zdziwiona i jednocześnie wzruszona czytałam o tym, jak Bob dzielnie wspomagał James podczas przykrych skutków odstawienia lekarstw pomagających w odwyku, tak samo jak wcześniej James czuwał przy Bobie, kiedy ten był chory, czy dochodził do siebie po zabiegu sterylizacji.

Oczywiście pod względem literackim powieść nie wybija się ponad przeciętność. Daleko tu szukać kwiecistego języka, filozoficznych przemyśleń czy wyszukanych środków artystycznych. Książkę opowiada prosty człowiek, dlatego powieść w odbiorze jest również prosta i łatwa.  To lektura na jeden wieczór, choć nie jest tak, że człowiek o niej szybko zapomina. Przyjemna i wzruszająca opowieść o przyjaźni, oddaniu i miłości, jaka połączyła zagubionego człowieka i kota z tajemniczą przeszłością, o ciepłej relacji, która pomaga przetrwać najgorsze chwile w życiu i daje nadzieję na lepsze jutro.  Polecam nie tylko fanom czworonożnych futrzaków.

Informacje dodatkowe o Kot Bob i ja. Jak kocur i człowiek znaleźli szczęście na ulicy:

Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 2014-02-19
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788310125446
Liczba stron: 288
Dodał/a opinię: JuliaOrzech

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Kot Bob i ja. Jak kocur i człowiek znaleźli szczęście na ulicy

Kup książkę Kot Bob i ja. Jak kocur i człowiek znaleźli szczęście na ulicy

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Świat według Boba. Dalsze przygody ulicznego kota i jego człowieka
James Bowen0
Okładka ksiązki - Świat według Boba. Dalsze przygody ulicznego kota i jego człowieka

Kontynuacja światowego bestsellera ,,Kot Bob i ja" - ciąg dalszy prawdziwej historii niezwykłego rudego kota i jego człowieka. Od dnia gdy James Bowen...

Kot Bob i jego podarunek
James Bowen0
Okładka ksiązki - Kot Bob i jego podarunek

Nieznane dotąd szczegóły historii znanej już na całym świecie: zimowa opowieść o niezwykłym kocurze i zagubionym człowieku, który odzyskał...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy