Każde małe dziecko ma maskotkę, bez której nie potrafi zasnąć. Mówi się, że takie maskotki dbają o to, aby dzieciom nie przyśniło się nic złego. Jednak przychodzi taki dzień, że młody człowiek dochodzi do wniosku, że na spanie z maskotką jest już za duży. I co wtedy dzieje się z tą maskotką? Ląduje na półce, w pudle, szafie, a może jest wynoszona z innymi zabawkami do piwnicy? Ja do tej pory nie wiedziałam, ale po lekturze Kubatu. I tak nie uwierzysz! już wiem.
Kaj pewnego wieczoru oznajmia mamie, że nie będzie już spał ze swoją maskotką, bo jest już dużym chłopcem i wyrzuca swoją papugę imieniem Kubatu z łóżka. Okazuje się, że papuga chce od niego odejść - bo to tylko dzieci decydują o tym wydarzeniu, i ten czas właśnie nadszedł. Kaj jest przerażony, przecież domem Kubatu jest jego dom. Niestety jak się okazuje jego domem jest Zamek Czarnoksiężnika, położony za miastem. Kubatu nie daje się przekonać i chłopczyk postanawia udać się w podróż razem z nim. Czy Kaj pozna Czarnoksiężnika? Czy ta podróż będzie bezpieczna, a przede wszystkim czy skończy się dobrze?
Dawno nie miałam okazji czytać komiksów. Po tego typu opowiadania sięgałam jeszcze w czasach szkoły podstawowej, później na długi czas porzuciłam tego typu literaturę, aż do teraz, kiedy to trochę przez przypadek trafił do mnie tytuł Kubatu. I tak nie uwierzysz! Dlaczego przez przypadek, m.in., dlatego, że książką byłam zainteresowana, ale nie wiedziałam, że to komiks.
Kaj to bardzo rezolutny i odważny chłopiec, który jak tylko dowiaduje się, że skrzywdził swoją ukochaną przez lata maskotkę, postanawia stanąć w jej obronie przed Czarnoksiężnikiem, który chce wymazać wszystkie wspomnienia i wysłać maskotkę do innego dziecka. Ich podróż jest pełna niebezpieczeństw, jednak przyjaciele trzymają się razem i wspierają siebie nawzajem.
Kubatu. I tak nie uwierzysz! To świetnie skonstruowana historia przedstawiona w formie obrazkowej. Rysunki ,,Surpika" są adekwatne do przedstawianej historii, a przede wszystkim nieprzerysowane. Można by się pokusić o stwierdzenie, że ,,Surpiko" starał się rysować swoich bohaterów, tak jak to mogliby przedstawiać ich mali czytelnicy.
Również zakończenie historii jest budujące, jednak nie zdradzę go. To historia skierowana do młodego czytelnika, któremu w prosty jakby nie było sposób możemy wytłumaczyć skąd się biorą zabawki i co tak naprawdę się z nimi później dzieje. Bo zabawki również mają duszę i trzeba o nie dbać. Polecam wszystkim zainteresowanym tą historią, jak również dzieciom, bez względu na to czy są chłopcami czy dziewczynkami.
Kubatu. I tak nie uwierzysz! to dzieło dwóch autorów, Przemysława ,,Surpiko" Surmy z wykształcenia konserwatora zabytków, pracującego, jako ilustrator m.in. podręczników i książek dla dzieci. Ma na koncie dwa albumy komiksowe: Hmmarlowe i niedole Julitty oraz 88/89. Woli książki od gazet, radio do telewizji i chodzenie od biegania.
Drugim autorem jest Jakub Syty z wykształcenia psycholog, w ostatnich latach nauczyciel akademicki w Instytucie Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej na KUL-u. Z zamiłowania czytelnik, krytyk, tłumacz, a także autor komiksów. Wychował się na Kajku i Kokoszu, Panu Samochodziku, Kronikach Narnii, Thorgalu i Wiedźminie. Kiedyś wierzył, że jego maskotka Dżaki - zabierze go na poszukiwanie wielkiej przygody.
Kubatu. I tak nie uwierzysz! Został nagrodzony w pierwszej edycji ,,Konkursu im. Janusza Christy na komiks dla dzieci".
Informacje dodatkowe o Kubatu. I tak nie uwierzysz, tom 1:
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2014-10-06
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
9788328102743
Liczba stron: 48
Dodał/a opinię:
Katarzyna Roszczenko
Sprawdzam ceny dla ciebie ...