Spodziewałam się przeczytać przesłodzoną historię, a dostałam wspaniałą opowieść o pięknej miłości! Nie mam pojęcia dlaczego czekałam z lekturą książki tak długo... Bałam się jej objętości, niepotrzebnie. ,,Love, Rosie" przeczytałam w ciągu dwóch dni. Nie wstałam z kanapy dopóki nie skończyłam, nie potrzebowałam jedzenia, picia itd, musiałam czytać, czytać, aby poznać koniec fabuły! Zachwyciła mnie niesamowita historia głównych bohaterów Rosie i Alexa, których poznajemy w wieku 7 lat, a rozstajemy się, kiedy kończą 50 lat. Przyjaciele nie mieli okazji nigdy wyznać sobie miłości, zawsze na drodze stawały im niesprzyjające okoliczności, Rosie i Alex bali się wspólnej przyszłości, uciekali od trudnych rozmów, przez co wzięli śluby z osobami, których nie kochali, mieli dzieci z innymi partnerami. Książka jest zbiorem listów, emaili, rozmów z czatu - opowiada o spełnianiu marzeń, dojrzewaniu. Mogłam przyjrzeć się odchodzeniu różnych osób, dorastaniu dzieci Rosie i Alexa, śmierci rodziców, poszukiwaniu pracy, ciągłej nauce. Przez znaczną część książki miałam ściśnięte gardło, na koniec się popłakałam, to nie jest lektura, którą szybko można zapomnieć.
Informacje dodatkowe o Love, Rosie:
Wydawnictwo: Akurat
Data wydania: 2014-12-03
Kategoria: Romans
ISBN:
9788377587461
Liczba stron: 512
Tytuł oryginału: Where Rainbows End
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Joanna Grabarek
Dodał/a opinię:
alkatraz
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Kiedy ludzie są jeszcze dziećmi, oceniają powagę sytuacji, obserwując swoich rodziców. Gdy się przewracasz i nie możesz się zdecydować, czy bardzo cię boli, czy też nie, spoglądasz na rodziców. Jeżeli wyglądają na zmartwionych i biegną w twoim kierunku, zaczynasz płakać. Jeśli zaczynają się śmiać i mówią: „Nic się nie stało”, wstajesz i przechodzisz nad sprawą do porządku dziennego.
Więcej