Trochę źle zrobiłam sięgając najpierw po "Strzemieńczyka, ponieważ akcja powyższej książki rozgrywa się wcześniej. W "Matce królów" poznajemy młodą Zofię, ktora ma zostać żoną Władysława Jagiełły. Tak naprawdę do tej pory wiedziałam, że po królowej Jadwidze Jagiełło maił parę żon, bo w końcu któraś musiała urodzić mu następcę, ale żadnej nie potrafiłabym wymienić chociażby z imienia. Po tej lekturze moja wiedza zdecydowanie się poszerzyła.
Podobało mi się poznawanie losów matki Władysława Warneńczyka, zwłaszcza początek książki mnie wciągnał. Później było nieco podobnie jak w "Strzemieńczyku" i końcowka mniej mi się podobała.
Po tej lekturze warto by zajrzeć do nieco bardziej naukowych opracowań, ponieważ podobno Kraszewski tu nieco ubarwnił niektore postacie bądź wydarzenia.
Informacje dodatkowe o Matka królów: czasy Jagiełłowe:
Wydawnictwo: Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza
Data wydania: 1957 (data przybliżona)
Kategoria: Historyczne
ISBN:
0292/56/0152
Liczba stron: 386
Dodał/a opinię:
Shi4
Sprawdzam ceny dla ciebie ...