Rozprawa o indywidualizmie cz. II

Autor: eleazar
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

c.d.

Czyli możnaby wskazać na "spisek", gdyż tak naprawdę tylko mityczni ONI żyją w pełni i są kompletymi osobowiściami, z których reszta ułomnie czerpie.
Tak naprawdę nie byłbym o tym przekonany. Wszelkie "spiski". "inni", "układy" etc. to emanacja poczucia zagrożenia własnej tożsamości... zwłaszcza w obliczu niemożności dokładego jej nazwania.
Ciekawe, że z "innymi" wlaczą przeważnie ci, którzy już nie mają szans by się wśród nich znaleźć. Staruszkowie walczą z głośną młodzieżą, ułomni politycy walczą z szarymi eminencjami biznesu etc.
Biorąc jednak pod uwagę całokształt, nie wydaje mi się żeby istnieli jacyć przepotężni ONI. Wiadomo, były i bedą różne grupy nacisku, lobbing i "haki", ale to tylko kolejne trybiki szalonej maszyny o nazwie "nowoczesne społeczeństwo".
ONI także starajasię przypasować do realiów i WZORCA, nie do końca pojmując czym on jest. Także są na swoim miejscu, uwięzieni w "swoich" standardach, z powtarzalnymi motywami działań i pragnieniem indywidualizmu (ale czasem w skali makro:)).


Czy winien temu wszystkemu jest jakiś demiurg? Wątpię - żaden nie mógłby być tak bezmyślny i chaotyczny.

Carl Jung, o ile się nie mylę, z nadzieją wskazywał na istnienie w naszej jaźni swoistej "nadpamięci" gatunku. Kilku innych myśliceli i naukowców wskazywało, że naszym przeznaczeniem jesr "nadświadomość ". Mielibyśmy wtedy stać się zorganizowną zstrukturą, gotową do osiągania wyższych celów.

Cóż - wydaje mi się że idziemy w drugim kierunku - rozumiemy się co raz mniej, nawet rodzinna wspólnota musi ustępować indywidualizmowi, często wynaturzonemu i nieuzasadnionemu.
Bo tak narawdę każdy z nas jest w jakiś sposób indywidualny. Katalizator kultury masowej niszczy , a nie pozwala to wyklarować...
Zaś co do wspomnianej "nadświadomości" - w kontekście tego jak bardzo "niemodne" są wspólnoty, związki itp. śmiem twierdzić, że nasz gatunek prędzej zachoruje na klaustrofobię i wymrzemy pozamykani w domach, bo otwarta przestrzeń i ludzie zbyt będą przytłaczać "indywidualną" jednostkę.

1
Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
eleazar
Użytkownik - eleazar

O sobie samym: Nie zawsze uwstecznienie jest złe. Czasem można sobie dzięki temu uświadomić, gdzie zostawiło się pióro, przez lata przywalone brudami spod łózka i spod serca.
Ostatnio widziany: 2011-12-14 13:44:16