BOBAS

Autor: brunokadyna
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

– Dobrze się czujesz? – pyta zaniepokojona kobieta.

– Gorąco mi i ciężko.

Bobas wędruje do mamy. Na czole taty pojawiają się kropelki potu.

– Marek, co ci jest?

– Serduszko tatusia, serduszko!

– Źle się czuję, jakoś dziwnie.

Mama martwi się nie na żarty, a tata traci przytomność.

 


***

 


– Tatuś! Tatuś! – woła po swojemu bobas.

– Zobacz jak się cieszy. – Mama odbiera Tomcia od teściowej.

– Nie widział taty trzy dni, nie ma się co dziwić.

Zapłakana babcia pochyla się do siedzącego na kanapie syna i go całuje. Ten wyciera policzek mokry od jej łez.

– Mamo, nic mi nie jest.

– Jak dobrze, że masz taką bystrą żonę i tak szybko zadzwoniła po karetkę. Nie chcę nawet myśleć, co się mogło stać.

Babcia rozkleja się na dobre.

– Chcę do tatusia! Do tatusia! – Mały wyciąga rączki.

– Tatuś nie może cię jeszcze wziąć, musi dużo odpoczywać – tłumaczy mama.

– Na siedząco mogę.

Bierze bobasa do siebie.

– I co, mój bohaterze? Uratowałeś tatę, wiesz?

Tomcio się napina.

– E,e.

Na buzi malucha pojawia się wyraz ulgi.

– O nie, zesrałeś się? – pyta tata.

– Mam nadzieję, że mnie przewiniesz, mój cienki tatusiu.

Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
brunokadyna
Użytkownik - brunokadyna

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2024-01-19 08:57:23