KOBIETA W LUSTRZE epizod 3

Autor: JOANNA54
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Czy jestem w stanie przebaczyć?

 Słońce zaczyna chować się pulsującą  bryłą za dachy domostw.  W oddali przepływają lekkie puszyste obłoki, zacieniając przez chwilę jego  doskonały blask.

 Czyż w życiu nie jest tak, że coś przysłoni  drogę wydającą się jasną, czystą, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć z której strony nadciągnie zagrożenie?  Popełniamy błędy i z wiarą w wyrozumiałość przepędzamy czarne chmury, które na chwilę zaćmiły nam rzeczywisty obraz .

 A gdybym to ja zawiodła?

Nie chcę przegrać, znowu przegrać. Nie chcę być nieudacznikiem . Nie chcę myśleć o sobie - pechowiec. Jeśli jest iskierka nadziei, trzeba ją zagarnąć w ciepłe dłonie.  Trzeba przytulić ją do serca, a wybuchnie jak gwiazda odnaleziona okiem teleskopu na nieboskłonie zwątpienia.

 Tak, tak zrobię.  Wrócę, wejdę przez lokal, podejdę tak jak kiedyś, przytulę się, podziękuję , pokarzę, że wierzę w lepsze jutro, nasze  jutro.

 Nogi niosą mnie tą myślą, jeszcze tylko jeden zakręt i stanie się, będzie dobrze.

 

Zza narożnego budynku wyłania się jej postać.  Idzie pewnym krokiem. Biust pod obcisłą bluzką kołysze się  rytmem kroków.  Obcasy stukają pewnie na kostkach chodnika.

 Zbliżam się z miną zwycięscy. Miną, którą przybrałam już czując smak satysfakcji. Miną, która zastygła bez wyrazu na widok naręcza tulipanów w jej rękach.  Naręczem rozświetlonych tulipanów.

 - Halo, Joanna! Jaki piękny wieczór, wracasz ze spaceru?

 - Tak, to był bardzo miły spacer.

 Nie wiem jak wyglądał mój uśmiech. Jedyna satysfakcja tego wieczoru to ten uśmiech, którym przykryłam stertę gruzów w jaki zamieniła się moja naiwność.

 Zapanowała  szarość. Chropowate ściany mijanych domów kaleczą mnie drwiną.  Białe ramy okien wychylają się , przekształcając   w szyderczy grymas. Latarnie zawieszone na pałąkach słupów  rozkołysały się wisielczym tańcem.

 Bezszelestnie, kuchennymi drzwiami dotarłam tutaj. Wylałam resztkę łez.  Ostatnich łez.

 

 


Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
JOANNA54
Użytkownik - JOANNA54

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2010-06-15 19:21:36