Nieznajomy - Paraliż senny

Autor: purplewonder
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

tkę piersiową, szczególnie uciskając na lewą stronę, gdzie leży serce. W tej chwili zamarłam ze strachu. Zrozumiawszy poprzez jego gest i dziwne zachowanie, nieznajoma postać chce wyrwać mi serce i nadzwyczajnie je pożreć. Chcę krzyknąć głośno, ale jestem bezsilna, zdominowana przez strach. Jedynie co mogę zrobić, to przeczekać aż ten koszmar się skończy, a wydaję mi się jakby ta chwila trwała wieczność.

03:--

Światło z pokoju znacznie się nasiliło w ciągu kilku sekund, a uczucie gorąca powoli maleje, przywracając normalną, pokojową temperaturę. Postać zaczęła się oddalać, schodząc z mojego łóżka, szepcząc coś wulgarnie do siebie. Po odejściu nieznajomego czuję w głębi kojącą ulgę i chłód na całym ciele, które przed chwilą płonęło.

Nagle słyszę nadchodzące kroki, jednakże po chwili domyślam się, że to mój brat wyszedł z pokoju. Moim pierwszym ruchem po uwolnieniu z paraliżu jest szybki obrót na prawą stronę, odwracając się od światła. Myślę o sytuacji, która mi się przytrafiła. Próbuję sobie odpowiedzieć czy był to tylko zły sen, czy to działo się naprawdę. Może był to jednak efekt przepracowania i braku snu przez ostatnie dni. Tak ciężko było odróżnić rzeczywistość od fikcji w chwili, kiedy to się działo. Ledwie mogłam pozbierać myśli, ale jednego jestem pewna. Nieznajomy odszedł na dobre, pozostawiając na krótką chwilę mieszane uczucia, mam taką nadzieję. Teraz mogę zasnąć, kiedy drzwi od pokoju brata są otwarte, a ja znów czuję przyjemny chłód, za którym zdołałam już zatęsknić.

Kimkolwiek byłeś, odszedłeś.
Nie wracaj tu więcej.

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
purplewonder
Użytkownik - purplewonder

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2024-03-08 09:11:01