Que debemos pasar tiempo juntos. Tom I. Rozdział 25

Autor: Pilar
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

                - Tak. Hip czuwał przez ten czas przy tobie. Walerio, jak mam cię błagać o wybaczenie?

                - Na kolanach i z toną kwiatów.

Już chciał klęknąć, kiedy powiedziałam.

                - Wariacie, żartowałam. Połóż się tu, obok mnie i opowiedz mi o pogrzebie twojego synka.

                - Jesteś pewna?

                - Tak.

Przez godzinę opowiadał mi o uroczystości. Nie obyło się bez łez. Z jego opowieści wynikało, że chłopiec był bardzo mądry, jak na swój wiek. Zostawił po sobie wielką pustkę w sercach wielu ludzi. Również w sercu Kacpra. Kiedy skończył mówić odwróciłam się do niego, przytuliłam się do niego z całych sił. Machinalnie pocałował mnie w czoło i powiedział.

                - Nie zostawisz mnie prawda?

                - Nie kochanie. Nie zostawię cię.

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Pilar
Użytkownik - Pilar

O sobie samym: Jestem kim jestem, nie zmienię się, nie chcę, choć już rozumiem dziś coraz więcej, uczę się żyć tak, by dać sobie szczęście, by widząc całe zło tu czuć się bezpiecznie.... Potrafię mieć słabość do ludzi, którzy mnie prawdziwą poznali, pokazali siebie, przy sobie zatrzymali. Potrafię zmienić zwykły czas w tą jedną chwilę, zatrzymać ją, zapomnieć o wszystkim na chwilę. Potrafię wybaczyć, ale nie zapominam...
Ostatnio widziany: 2017-05-21 19:51:23