spotkanie jacka sapiehy i tadeusza nowackiego/ 1

Autor: wit0ld
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

jn to powiedział, że jest wygodne pikselowo, to ja tam… Mam piżamę. Mama mi wsunęła! - Wszystko z mamą dobrze? - Dooobrze. Tylko ten… przychodzi dziwny. - To dobrze synu. Chcesz przywitać się z Agatą? - u? Fanfary odezwały się w komórce nastolatka. - Jak by ci to powiedzieć … - Jak widzisz exe to naciśnij z zamkniętymi oczami – Może tego nie rozumiesz..- wydrukuj woja na swoim epsonie, tam chyba było pięć punktów za artefakt – to teraz jest moja kobieta… nierozu… ? – Głupia jesteś… Jacek odchodził w stronę drzwi na pokoje. - Tata ja rozumiem – usłyszał - przecież jestem już dorosły. - Tylko żebyś nie spał w skarpetkach. - Przecież wiesz, że uchodzi mi życie przez skarpetki… Sapieha nie potrafił tego skomentować, takie to było zagadkowe. Potrząsnął głową w nieokreślonym geście. Otworzył drzwi. Agatka chyba już na niego czekała, bo zanim zamknął drzwi usłyszał - - Misiu wyglądasz gówniano. - A jak mam wyglądać po całym dniu? - Mhm. - Jest Syriusz. - Ten małolat? - To mój syn. Dużo wypiłaś? - Chciałbyś wiedzieć? Akurat tyle, żeby zrobić coś z nogami. - Trzymaj je razem… - Powiedz dlaczego zwą cię demonem seksu ? - kto tak mówi? - tak słyszałam – przywarła do Jacka młodym ciałem w wieku 19 i pół. Na kopii ludwika czternastego w szczerej przestrzeni hali- szwalni wsadził wpierw palec , po czy dwa palce w regularne kółko, a potem już było normalnie. Iwona lubiła Jacka palce. Kiedy Jacek był w trakcie spazmowania, Agata zgarnęła z kręgosłupa nasienie , zlizała, i powiedziała „ ty demonie…”. Jacek pomyślał – co za podły dzień – pomyślał jeszcze – co za wspaniały dzień, jak to będzie? – Chyba bał się spotkania z Aleksandrem, ale póki co położył dłoń na śpiącej cipce dziewiętnastolatki i poczuł ciepło i spokój. Takiej dziewczyny każdy mężczyzna może mu zazdrościć. Była piękna. Poczuł się szczęśliwcem , gdy powlókł wzrokiem po jej biodrach, nogach zgrabnie skrzyżowanych, smukłych stopach, które jakby nie podlegały prawu masy, potem znowu po jej tyłku, linii pleców i jasnej długiej szyi. Oddychała regularnie. Figlarny kosmyk węgielnych włosów spływał z czoła przez zamknięte powieki, na jej zadarty nosek i pełne wargi. Miał już wstać , by rozpocząć dzień z budzącą się ze snu Dąbrową, gdy Aga ufnie zmieniła pozycję. Zarzuciła rękę i położyła głowę na Jacka torsie. Odczekał kilka minut , a gdy poczuł na sobie przyjemne ciepło jej oddechu zsunął się delikatnie z gdańskiego łóżka podkładając jej pod głowę swoją poduszkę. Sprawiło mu przyjemność przejście nago 2o metrów do łazienki. Przy otwartych drzwiach umył się , wyczyścił zęby ( ciągle miał wszystkie własne), a gdy kończył golenie swoim wysłużonym Philipsem pomyślał o Syriuszu. Odczuł niepokój. Była godzina 06:13. Założył pośpiesznie czarne, obcisłe bokserki i tak dalej. Z resztką ubrania w ręku wkroczył do sekcji czwartej. Na fotelu siedział Syriusz. Głowę miał położoną na klawiaturze mastera . Na łóżku polowym w pozycji embrionalnej znalazł Kombajna. - wszystko po staremu- pomyślał i uśmiechnął się . Podszedł do Syriusza i zarzucił na niego pled. Spojrzał na ekran mastera. Nie było nowych zgłoszeń. Nie było ostrzeżeń. Przeszedł przez garderobę, skompletował ubranie, wsiadł do swojego volvo . Ruszył w stronę Urzędu Celnego w Bytomiu , by zdążyć na zakończenie zmiany Felicjana Kawki . Miała to być rutynowa rozmowa.. Kawka zażyczył sobie tylko bezpośrednich kontaktów i tygodniówki w gotówce. Miała to być rutynowa rozmowa i taka była. Po powrocie zaparkował volvo na zewnątrz. Syriusz wybiegł do niego z loftu – cześć tata – powiedział. „ Wyspałeś się synu?”. „Sam tata widziałeś, wyspałem się”. „ A Kombajn? Będę musiał mu przypomnieć jak się pełni służbę…” - Tata daj spokój, to ja go zbajerowałem… - powiedział to patrząc w ojca oczy z niepokojem. „Uhm…

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
wit0ld
Użytkownik - wit0ld

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2010-06-15 08:37:56