Recenzja książki: Diament z Drury Lane

Recenzuje: Justyna Gul

Londyński Drury Lane

Światła sceny, blask fałszywych klejnotów i świat wykreowany przez zdolnych scenarzystów, kostiumologów i aktorów – oto magia teatru, iluzja prawdziwego życia. Dodatkowo Londyn ostatniej dekady XVIII wieku ze swoimi smaczkami i wadami, okolice Covent Garden będące miejscem zarówno magicznym jak i pełnym niebezpieczeństwa czy szemranych interesów.

Na takim właśnie tle toczy się akcja wspaniałego kryminału Julii Golding, skierowanego do szerokiego grona wielbicieli zagadek , pościgów i intryg, do osób w wieku od 10 do 110 lat. „Diament z Drury Lane”, pozostający połączeniem Dickensowego mroku i fascynujących, barwnych opisów ówczesnej rzeczywistości z sensacyjną nutką motywów Agathy Christie, jest książką, od której nie sposób się oderwać nawet siłą.

Mamy zaszczyt poznać pannę Katarzynę Królewską, przez przyjaciół zwaną Kicią, która jest już stałym mieszkańcem Teatru Królewskiego Drury Lane w Londynie i powierniczką sekretów całego zespołu. Ta znaleziona przez dyrektora obiektu sierota stanowi swoistą maskotkę członków trupy i jest porządnie wyedukowaną przez pasjonatów literatury osóbką. Stary sufler Carvey karmił Kicię solidną angielską klasyką, teraz zaś jego następca, Janek, wprowadza ją w świat języka francuskiego (by mogła czytać Jana Jakuba Rousseau w oryginale) oraz znakomitej prozy angielskiej i wzniosłych traktatów politycznych.

 Owa wykształcona i odważna pannica ma jednak skłonności do ryzykowania, pakowania się w uliczne awantury i podsłuchiwania informacji dla niej nieprzeznaczonych. W sytuacji, kiedy obdarzona dodatkowo bujną wyobraźnią dziewczyna wchodzi w posiadanie wiedzy o tajemniczym diamencie ukrytym w teatrze, jej życie zaczyna przypominać pasmo niebezpiecznych przygód.

Ratując nowego kolegę, Pedra, afrykańskiego skrzypka, przed uliczną bandą z Billym Shepherdem na czele, nieuważnie zdradza mu sekret dotyczący klejnotu. Poza tym nie tylko ona chce odnaleźć cenne świecidełko – poszukuje go także Billy, zwany przez Kicię „Pryszczem”, który nie waha się zwabić ją do kryjówki i grozić śmiercią.

Na szczęście, nad bezpieczeństwem dziewczyny (choć ze strachu o własny los) czuwa Janek vel Kapitan Iskra – słynny karykaturzysta, Republikanin i wywrotowiec oskarżony o zdradę stanu. W życiu Kici Królewskiej pojawiają się też szanse na lepszą przyszłość i mimo, iż dziewczyna wciąż pragnie dostać się do ulicznego gangu mistrza bokserskiego Rzeźnika z Łuczniczej, prywatnie oddanego przyjaciela Syda Fletchera, to pociąga ją też inne życie. Dzięki dyrektorowi teatru Kicia poznaje księcia Avona i jego dzieci: panicza Franciszka i panienkę Elżbietę, a zaproszenie na wieczorek w ekskluzywnej dzielnicy West Endu ma szanse otworzyć przed nią drzwi do pisarskiej kariery.

Tocząca się w lawinowym tempie akcja nie daje nam odetchnąć, a autorka bezlitośnie stawia przed Kicią nowe wyzwania i problemy. Czy buńczuczna i rezolutna dziewczynka da radę zmierzyć się ze wszystkimi przeciwnościami losu? Czy odkryje, gdzie schowany jest diament? Uratuje przyjaciela? I przede wszystkim – czy przyjaźń międzyklasowa ma szanse przetrwać? Odpowiedzi na te wszystkie pytania może wam udzielić tylko Kicia Królewska, a książka o jej przygodach mieni się emocjami i tętni życiem dzięki Julii Golding. „Diament z Drury Lane” jest urokliwym kryminałem, w którym śmiech przerywają łzy, ale kryje się w tej powieści też prawda o wartościach, o oddaniu i lojalności. To niezapomniana opowieść, dzięki której mroczne zakamarki Londynu nie mają już dla nas żadnych sekretów, a miłość do teatru wybucha ze zdwojoną siłą. Chociażby po to, by odkryć w nim prawdziwe diamenty. Czymkolwiek by nie były…