Recenzja książki: Angielski. Słówka znajdziecie... w alfabecie!

Recenzuje: Justyna Gul

Angielskie słówka poznaje główka

Gdy angielskie chcesz znać słówka, nie istnieje już wymówka. Chwytaj książkę, rusz swą głowę i z Debitem poznaj mowę… - ta rymowanka nie jest bynajmniej hasłem reklamowym wydawnictwa. W taki zabawny sposób można jednak zapamiętać więcej, a gimnastykując szare komórki poznać nowe słówka, szybciej przyswoić wiedzę, śmiejąc się jednocześnie do rozpuku.

Książka „Angielski. Słówka  znajdziecie … w alfabecie!” to efektowna pozycja przeznaczona dla najmłodszych (przyszłych poliglotów). Dwujęzyczne abecadło równocześnie wprowadza w świat języka polskiego oraz angielskiego, a pierwszym etapem zmierzenia się z nowymi słowami, będzie ćwiczenie pojedynczych literek.

Kolejnym literkom alfabetu odpowiadają zabawne, kolorowe obrazki oraz rymowanki, zawierające dwujęzyczne słowa. Dzieci poznają zatem mrówkę (ant) taszczącą jabłko (apple), z „C” zapozna czytelników kot (cat), który z wielkim apetytem zajada się tortem (cake), a mały, brykający kangur (kangaroo) przedstawi nam literkę „k” będąc przy tym zamknięty na klucz (key) w brzuchu mamy.

Poznane słowa utrwalą się, kiedy głos z głośnika podpowie, jak należy je prawidłowo wypowiadać, a prawdziwym sprawdzianem wiedzy będzie poszukiwanie brakujących liter w angielskich wyrazach.

Powszechnie wiadomo, że chłonny umysł dziecka przyswaja języki w ekspresowym tempie, a dzięki książce „Angielski. Słówka  znajdziecie … w alfabecie!” uczenie się, będzie odbywało się niemal niepostrzeżenie przy dobrej zabawie. Jedyną przeszkodą w koncentracji na ćwiczeniach będą salwy niepohamowanego śmiechu, które wywołają rymowanki.

Twarda okładka odporna na dziecięce rączki, przepiękne, staranne wydanie i pomysł z umieszczeniem w książce głośnika podpowiadającego wymowę, a także sam sposób prezentacji nowych słówek – to główne atuty książki. Dzięki nim jest ona nie tylko znakomitym wstępem do nauki języka, ale i bramą do fascynującego świata lingwistycznych łamigłówek.