"Incel" to moje pierwsze spotkanie z twórczością Wiktora Mroka. Dobra wiadomość jest taka, że choć łączy się ona z poprzednią, to na szczęście powiązanie nie jest tak istotne, by wpływały na odbiór powieści. Znacznie lepiej oczywiście znać całość. "Incel" to obraz psychopatycznego mordercy, który czerpie przyjemność z uległości ofiary. Jednak z czasem przestaje mu to wystarczać i poddaje swoje więźniarki torturom. Czy moskiewska śledcza Alona i jej zespół wpadnie na jego trop, zanim kolejna kobieta zginie? "Incel" pisany jest z perspektywy śledztwa oraz samego mordercy i jego porwanej ofiary. Najlepszy z możliwych zabieg, bo poznajemy całość od razu i w zależności od literackich upodobań, kibicujemy danej grupie. Nie sposób autorowi zarzucić braku poczucia humoru, bo w sytuacjach naprawdę napiętych, wrzuca w usta swoich bohaterów tak zabawne teksty, że momentalnie atmosfera ulega zmianie. I postaci, które są tu niemałym atutem. Julian — największy atut "Incela". Jedynie momentami chciałam szybciej, szybciej, ale nie zawsze to dobre dla całości, więc wybaczam autorowi te chwile "opieszałości".
Wydawnictwo: Initium
Data wydania: 2021-06-11
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 528
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
red_sonia
Zimowa Moskwa. Siedemnastoletnia Tatiana, wracając z treningu gimnastyki, nie wie jeszcze, że jej życie za chwilę zmieni się nieodwracalnie. Kiedy w swoim...
WSTRZĄSAJĄCA − OPARTA NA FAKTACH − OPOWIEŚĆ O MIĘDZYNARODOWYM SKANDALU PEDOFILSKIM. Współczesna Rosja. Kulisy tzw. child porn industry...