"Ludzie mówią, że to, co ci się przytrafia, jest bezpośrednim rezultatem dokonanych przez ciebie wyborów. (...) Ale to nie fair. Przez większość czasu nie zdajesz sobie nawet sprawy, że wybór, którego zaraz dokonasz, okaże się ważny".
Jane po śmierci ukochanej cioci Magnolii, rzuca szkołę i zaczyna pracę w księgarni. Pewnego dnia podczas pracy spotyka Kiran - znajomą z dawnych lat, która proponuje proponuje dziewczynie, wyjazd do jej rodzinnej rezydencji Tu Reviens na galę. Jane pamiętając słowa cioci i przysięgę jaką jej złożyła, zgadza się. Jedyną rzecz, którą ze sobą zabiera to kuferek z jej ukochanymi parasolkami. Dziewczyna w nowym miejscu nie czuje się najlepiej. Ma wrażenie, że dom do niej przemawia, a mieszkańcy rezydencji mają swoje tajemnice. Dlaczego Charlotte - macocha Kiran tak nagle zniknęła bez śladu? Kto jest złodziejem, który kradnie cenne dzieła sztuki?
Przyznam, że na początku nie mogłam wciągnąć się w tę książkę, a potem ją ogarnąć. Nie wiedziałam, że w tej powieści zostaną ukazane światy równoległe, a więc jeśli sięgacie po tę książkę to miejcie to na uwadze, aby później nie odczuć dezorientacji. Od razu Wam wyjaśnię, o co chodzi. Światy równoległe to światy, gdzie wszystko, co mogłoby się wydarzyć, wydarza się w ich różnych wymiarach. A to oznacza, że istniejemy w wielu wersjach i każda z tych wersji podejmuje różne decyzje, albo tę samą na wiele różnych sposobów. Tak samo było i w tej książce, co odkryłam z czasem.
Każda tych z Jane była na swój sposób inna, każda w różny sposób rozwiązywała tajemnice, ale łączyło je jedno: żałoba, samotność i szukanie własnej drogi. Żadnej z nich nie brakowało jednego: pasji i kreatywności do tworzenia niesamowitych parasolek. Jane krąży pomiędzy tajemnicami oraz intrygami, krok po kroku, w subtelny sposób rozwiązując je. Wszystkie postacie są dobrze skonstruowane. Niektóry jedynie przewijają się przez fabułę, rzadko w niej uczestnicząc, ale są takie, które pojawiają się częściej. Są nimi Ivy, która jest w szczególny sposób zainteresowana Jane oraz Kiran i jej brat, który jest miłośnikiem sztuki.
W książce jest wiele nawiązań do popkultury i literatury. Przewijają się wzmianki o doktorze Who czy Kubusiu Puchatku.
Widać, że autorka włożyła mnóstwo pracy w tę książkę, wiele rzeczy jest tu dopieszczonych, ale niekiedy czytanie mi się przeciągało. Brakowało mi również informacji, że znajduję się w innym wymiarze. Myślę, że gdyby ten szczegół się znalazł to lektura tej powieści przebiegałaby o wiele sprawniej i nie miałabym odczucia, że nie wiem, co się dzieje.
"Nieskończone światy Jane" to trochę zawiła książka, ale kiedy już wiadomo, o co w niej chodzi to trzyma czytelnika i nie puszcza. Sięgając po tę książkę miałam nadzieję na coś podobnego do serii Firebird, jednak to coś kompletnie innego. Osobiście uważam, że seria Claudii Gray wypada o niebo lepiej, co nie oznacza, że ta książka jest zła, ale fakt, faktem mogła być lepsza, gdybyśmy mogli się dowiedzieć o światłach równoległych na pierwszych stronach książki. Jeśli lubicie takie elementy w książkach jak wszechświaty, delikatny wątek miłosny, kryminalny i odrobinę magii to śmiało sięgnijcie po tę książkę. Mam nadzieję, że dla Was lektura tej książki będzie o wiele przyjemniejsza, kiedy wyjaśniłam Wam, na co zwrócić uwagę.
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2018-02-15
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 480
Tytuł oryginału: Jane Unlimited
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Anna Krochmal, Robert Kędzierski
Dodał/a opinię:
Ewelina Żyła
W Estillu, podobnie jak w pozostałych królestwach, prawo wymuszało przekazywanie Obdarzeńców pod opiekę władcy. Dziecko, którego oczy...
Na dalekiej północy, w położonym w niedostępnych górach majątku mieszka Iskra - dziewczyna o nadzwyczajnej urodzie i włosach barwy ognia...