Recenzja książki: Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął

Recenzuje: Isabelle

Czy wyobrażacie sobie stuletniego staruszka, wyskakującego przez okno domu opieki w dniu okrągłej rocznicy swoich urodzin? A na tym nie koniec... Ów staruszek kradnie z dworca walizkę wypełnioną pięćdziesięcioma milionami, wsiada do pierwszego odjeżdżającego autobusu i w ten sposób trafia do Juliusa, starego złodziejaszka-samotnika. Tak zaczyna się wielka przygoda, do której stopniowo dołączają kolejni bohaterowie, tworząc niezwykle oryginalną szajkę (prawie przestępczą) która szybko zaczyna być poszukiwana przez policję i miejscową grupę przestępczą.

Wracam więc do pytania zadanego na początku. Potraficie sobie wyobrazić takiego staruszka? Jeśli nie, musicie poznać Allana Karlssona, który w czasie swojego stuletniego życia przyjaźnił się z prezydentem Trumanem, jadł kolację ze Stalinem, leciał samolotem z Churchilem, uratował życie żonie Mao Zedonga, poznał Kim Ir Sena i Kim Dzong Ila, ocalił generała Franco. A to tylko kropla w morzu przygód, jakie spotykają Allana. Człowiek, który jest kompletnie apolityczny, co rusz spotyka możnych świata i wplątuje się w ich polityczne gierki. A trzeba dodać, że nasz bohater jest specjalistą od materiałów wybuchowych, a z czasem staje się nawet znawcą broni atomowej... Jak więc się domyślacie, potrafi nieźle namieszać!

Jonas Jonasson stworzył zabawną, pełną nieprzewidzianych i zaskakujących sytuacji opowieść, tak nieprawdopodobną, że bez problemu jesteśmy w stanie w nią uwierzyć. Bohaterowie są świetnie nakreśleni, więc przy minimalnych nakładach wyobraźni jesteśmy w stanie stworzyć sobie ich obraz, co znacznie wpływa na odbiór powieści i dodaje jej kolorytu. Dialogi między bohaterami są lekkie i zabawne, dzięki czemu nie trącą sztucznością. Akcja toczy się nieprzerwanie w dwóch przedziałach czasowych. Śledzimy więc teraźniejszość (od momentu ucieczki przez okno) oraz życie Allana od chwili jego przyjścia na świat. Obie części są równie dynamiczne i wciągające - aż żal, że historia musi się w końcu skończyć.

Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął już choćby tytułem zachęca do przeczytania. Bo kto nie jest ciekawy, co też się z owym staruszkiem stało? Książka to swoista parada atrakcji, a autor wyciąga kolejne króliki z kapelusza, zaskakując czytelnika i nie pozwalając nawet na chwilę znudzenia lekturą.

 

Powieść Jonassona to świetna, lekka, urocza, zaskakująca, chwilami - lekko przerażająca, zabawna lektura... A to tylko niektóre z określeń, jakimi opisałabym tę pozycję. Polecam gorąco! Spotkanie z Allanem Karlssonem i jego przyjaciółmi gwarantuje dobrą zabawę!

Kup książkę Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął
Inne książki autora
Analfabetka, która potrafiła liczyć
Jonas Jonasson0
Okładka ksiązki - Analfabetka, która potrafiła liczyć

Zwariowana i przezabawna opowieść. Jej bohaterką jest Nombeko Mayeki, która urodziła się wprawdzie w południowoafrykańskiej dzielnicy nędzy, sercu...

Anders morderca i przyjaciele (oraz kilkoro wiernych nieprzyjaciół)
Jonas Jonasson0
Okładka ksiązki - Anders morderca i przyjaciele (oraz kilkoro wiernych nieprzyjaciół)

Johan Andersson zwany Andersem Mordercą niemal całe dorosłe życie przesiedział w więzieniu za rozboje. Kiedy w wieku pięćdziesięciu sześciu lat wychodzi...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Zranione serca
Urszula Gajdowska
Zranione serca
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy