Lekko, delikatnie i aromatycznie
Historie opisujące losy „pokrzywdzonych przez los” kobiet, które decydują się odmienić swój los, i ostatecznie najczęściej lądują w ramionach fantastycznego faceta, który dostarcza niezbędny do szczęścia pakiet emocjonalnych i fizycznych doznań, jedni lubią, a inni po prostu nie.
Dla wielu osób, nawet pań, literatura kobieca jest po prostu nazbyt przewidywalna. W końcu jeszcze przed rozpoczęciem czytania z całą pewnością można stwierdzić, że główną bohaterką będzie kobieta, która z różnych powodów nie jest zadowolona z obecnego życia, a nawet jeśli jest, to już za moment nie będzie, bo wydarzy się coś co wywróci jej codzienność do góry nogami. Na pewno pojawi się także pan, może kilku, i jeśli szczęście nam dopisze nieco pikantne opisy intymnych spotkań, które urozmaicą emocjonalne wzruszenia.
Książkę z całą pewnością możemy ustawić na półce z literaturą kobiecą, ponieważ spełnia wszystkie wymogi tego gatunku. Pozycja powinna zadowolić nawet czytelniczki, które podobnych książek przeczytały już całą masę, ponieważ autorka uatrakcyjniła swą opowieść tytułową nutą zapachową, za którą naprawdę miło się podażą.
Główną bohaterką książki jest całkiem zwyczajna kobieta o imieniu Aldona, która jak tysiące kobiet tkwi w nieudanym, toksycznym związku. Przez lata mogła wmawiać sobie, że warto poświęcać się dla dobra rodziny i dorastających dzieci, ale teraz, gdy synowie usamodzielnili się, i wyjechali do Stanów Zjednoczonych nie ma już po co i dla kogo. Możliwe, że lęk przed samodzielnością i skromniejszym budżetem jeszcze długo nakazywałby Aldonie tkwić przy mężu, ale spotkanie z jego kochanką w łazience własnego domu jest jak zimny, trzeźwiący prysznic, który motywuje do działania.
Rozwód będzie pierwszym, niełatwym stopniem, który należy pokonać na drodze do nowego życia. Odzyskana wolność upaja Aldonę, podobnie jak tajemniczy zapach, który pojawia się w momentach zwątpienia. Najpewniej nie każdemu będzie dane poczuć zapach szczęście, ale Aldona czuje go wyraźnie, i choć nie wie czym, i skąd jest ,postanawia za nim podążać.
Sygnalnie o zapachu. Może ktoś zdoła go odczuć zanim sięgnie po książkę, albo to on przekona do lektury: „Wchodząc do mieszkania, znowu poczułam ten cudowny zapach. Gdy go czułam, miałam wrażenie, że robię coś dobrze, jakby coś mnie utwierdzało w tym i mówiło mi szeptem do ucha „rób tak dalej”. Wtedy odpowiadałam sama do siebie, cała promieniejąc ze szczęścia.”*
Podążając za Aldoną i tajemniczą wonią przeżyjemy gorącą przygodę miłosną. Bohaterka, w pewnym momencie spotka bowiem koleżanki z dzieciństwa, a ostatecznie brata jednej z nich, w którym zauroczy się z wzajemnością. Uczucie, o którym latami marzyła nareszcie stanie się rzeczywistością, i wszyscy będą żyli długo i szczęśliwie.
czyta się szybko i przyjemne. Wątki erotyczne są niezwykle delikatne, dlatego doskonale dopełniają całość uroczej, zakończonej happy endem opowieści.
Zakańczając lekturę z uśmiechem na twarzy możemy wziąć głęboki oddech i sprawdzić, czy tuż obok na pewno nie można wyczuć woni za którą warto byłoby podążyć. Kto wie, może szczęście, a może wymarzony mężczyzna wydziela feromon, który wskaże nam właściwą drogę…?
*, Tajemniczy zapach szczęścia, Wydawnictwo Psychoskok, s.12.
Informacje dodatkowe o Tajemniczy zapach szczęścia :
Wydawnictwo: Wydawnictwo Psychoskok
Data wydania: 2016-08-09
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 230
Dodał/a opinię:
Agata Pietruszewska
