Ateiści miłości - wiersz
Nie rozumieją dialektu
jakim rozbrzmiewają
salony świata
głusi na sylaby jęków
ślepi na romarzony wzrok
biegną drogą
samotności
żywią się swoją siłą
nocą otulają swoim lękiem
wolą to
niż
ten wasz raj utracony
tę miłość przez małe
i jak interesowność
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora