KARMAZYNOWĄ DAJĘ MOC - wiersz
" KARMAZYNOWĄ DAJĘ MOC "
W przeszłości nicości szarej,
karmazynową daję noc.
Podświadomości ziemi czarnej,
kojącą wznawiam moc.
Zielone mchem obrośnięte zorza,
zraszają oddechem śmierci podłoża.
Prastare knieje wirujących bram,
konania przyciągają marnych ciał.
Boleści niewiernych matek cieni,
kończą majestatyczny uścisk klątw.
My - ludzie - odlatujących nadziei,
w marną wpadamy puchu moc.
Generacji śmiech.
Obawa prawd.
Zatracony sens.
Utracony świat.
Wymazany czas.
Zamazany wrzask.
Litościwy słuch.
Zmarnowany duch.
12.03.2006
autor : Iza