Lubię wiosnę - wiersz

bo na wiosnę

wszystko jest takie świeże

nawet wiatr – zwykle psotny

nie skubie z drzew świeżych liści

(takie są urokliwe...)

a ja pośród nich

wykluwam się ze skorupy

potem spijam ze źródła

jak truskawka nabieram

znów kolorów i smaków

lubię wiosnę

kiedy topnieją lody

oraz sople na skórze

jednym twoim spojrzeniem

potem spływasz powoli

(niekoniecznie po szybie)

już prawie...

prawie mnie roztopiłeś

już ociekam sokami                                                       

i z lekkością motyla

spływam na twoje wargi

lubię wiosnę

kiedy tak pachnie lasem

chodzą ciarki po liściach

ale ty się nie krępuj,

smakuj mnie, pij głęboko,

o tak,

aż do dna...

01 kwietnia 2013