Modlitwa Niewzruszonej Ufności - wiersz
podaj mi rękę
a wskażę Ci drogę
przez okna futrynę
ku nieba przestrzeni anielskie nokturny
- jutro bezpowrotnie
zatrzasnęło się przed Tobą
- dzisiaj nareszcie
spotkasz się z Bogiem
tak będzie lepiej
ktoś tutaj skłamał
z białych lilii kwiatów
na betonie żaden pąk nie wyrośnie
- tym razem
wreszcie upadam spokojnie pogodzona
- dzięki Ci Panie za
pomyślności skrzydeł wiary bezpieczne czuwanie
po raz pierwszy
nie boję się niczego
ponownie niewinnością zakwitam
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora