Respiro il silenzio - wiersz
W ciszy oddechów i nocnych wspomnień,
wśród mgnienia powiek Ty pomyśl o mnie.
Niech brzmi sonata półksiężycowa,
niby Ci znana, a jednak nowa.
Niech szept wyraża to co zaklęte,
a myśl rozgrzewa co niedotknięte.
W muzycznej woni, mnóż
małe szczęścia delikatnej dłoni.
Ciszą w trzech dźwiękach pobrzmiewa tęsknota.
Zauszny płatek ubliża klejnotom
ust całowanych z żarliwą ochotą.
Nie bez znaczenia jest także uczucie,
w którym tkwi proste serca ukłucie.
Przeżyć coś raz ledwie przelotnie,
to jak lecieć bez skrzydeł - niewiarygodne...
***M. poświęcam***
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora