Wolność - wiersz
Wolności smak, zna tylko ptak,
Który uciec chce, choć sił mu brak.
Wciąż goni los, widząc daleki punkt,
I tylko to, przy nadziei trzyma go.
Patrzy przed siebie, nie ogląda się,
Gna po czystym niebie, za sobą gubiąc cień.
Życie za życiem, pada na ziemie,
Z bólem i krzykiem, rzucane w twarz kamienie.
Obraz ten pamięta biały ptak,
Brudną ziemie, krew,
Cierpienia tyle lat.
Skrzydła słabe już, w myśli jeden cel,
By u bramy stanął stróż, co otwiera Eden.
Marzeniem moim jest, wolności* ujrzeć znów,
Poznać dobry gest, bez nadstawiania głów.
27.06.2007
*zabieg celowy