- Zdumiewająca architektura, nie sądzi pani? - westchnął, zdradzając tego dnia po raz n-ty podejrzaną niezbieżność wzroku, jakby powiedzieli okuliści. Polegała ona na tym, że podziwiając wieżę, Pirydiopolit patrzył na Joannę. Jest to dość częste zaburzenie postrzegania, właściwe wiekowi młodzieńczemu.
- Zdumiewająca architektura, nie sądzi pani? - westchnął, zdradzając tego dnia po raz n-ty podejrzaną niezbieżność wzroku, jakby powiedzieli okuliści. Polegała ona na tym, że podziwiając wieżę, Pirydiopolit patrzył na Joannę. Jest to dość częste zaburzenie postrzegania, właściwe wiekowi młodzieńczemu.