Ok³adka ksi±¿ki - Zapomnij patrz±c na s³oñce patronujemy

Zapomnij patrz±c na s³oñce


Ocena: 4.7 (20 g³osów)

¦pij, kochanie, zapomnisz, jak spojrzysz na s³oñce…

Ma³± Hankê, wychowuj±c± siê w biednej ¶l±skiej rodzinie, od zawsze drêcz± z³e sny. W ¶wietle dnia ka¿dy koszmar wydaje siê mniej straszny. Jest po prostu chaotyczn± kombinacj± pora¿aj±cych scen przemocy i ¶mierci, rozgrywaj±cych siê w absurdalnych okoliczno¶ciach. Nikt nie wie, co to za miejsca. Nie zna ofiar. Ot, g³upie sny. Nie warto ich rozpamiêtywaæ.

A jednak ¿ycie dziewczynki zmierza w szaleñczym pêdzie ku niezrozumia³emu koñcowi. Kolejne wydarzenia s± coraz bardziej intensywne, ka¿dy dzieñ coraz trudniejszy, ka¿dy rok coraz d³u¿szy…

Katarzyna Mlek – od lat zajmuje siê malarstwem, fotografi±, muzyk± i pisaniem. Prowadzi internetow± galeriê sztuki. Jest autork± ksi±¿ki „Za firewallem” oraz tomu poezji „Zawodowa królowa”. Prywatnie szczê¶liwa mama i ¿ona oraz w³a¶cicielka miniaturowego pinczera.

Informacje dodatkowe o Zapomnij patrz±c na s³oñce:

Wydawnictwo: Oficynka
Data wydania: 2013-03-22
Kategoria: Krymina³, sensacja, thriller
ISBN: 978-83-62465-68-2
Liczba stron: 254

wiêcej

POLECANA RECENZJA

Kup ksi±¿kê Zapomnij patrz±c na s³oñce

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z ksi±¿ki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej ksi±¿ki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz tak¿e

Zapomnij patrz±c na s³oñce - opinie o ksi±¿ce

Avatar u¿ytkownika - Czytamduszkiem
Czytamduszkiem
Przeczytane:2020-08-25, Ocena: 5, Przeczyta³em,

Choæ ksi±¿ka Katarzyny Mlek „Zapomnij patrz±c na s³oñce”, ma w tytule rozgrzewaj±c± gwiazdê, to ciep³a w powie¶ci niewiele, raczej zi±b i ch³ód.

            7-letnia Hanka w ³adnej ró¿owej pi¿amce siedzi wieczorem w ³ó¿eczku i rozmawia z krukiem. S³odka scena. Zaczyna siê bajkowo. Szybko jednak spostrzegamy, bo zaledwie po kilku zdaniach, ¿e co¶  tu zgrzyta, nie tak powinna uk³adaæ siê opowie¶æ. A gdy dziewczynce zaczyna dziaæ siê krzywda, jeste¶my pewni, ¿e magia ulecia³a i dziecko tkwi w sennym koszmarze. Jak to dobrze, ¿e mo¿na siê obudziæ. Ale i tu spotyka nas z³udna nadzieja, bo rzeczywisto¶æ, która otacza Hankê, niewiele ró¿ni siê od sennych mar. Matka, wiecznie rozdra¿niona, zawsze znajdzie powód do krzyków i bicia, mimo ¿e Hanka stara siê ze wszystkich si³, by ta by³a z niej zadowolona. Podczas domowych awantur dziewczynka najczê¶ciej chowa siê w bezpieczne miejsce. W takich sytuacjach zwykle reaguje ojciec, odci±gaj±c ¿onê od dziecka. Oboje nauczyli siê schodziæ jej z drogi. Kobieta ma dodatkowo problem z alkoholem, wstawiona staje wulgarna i bardziej agresywna. Gdy Hanka krzycz±c, budzi siê z nocnych koszmarów, to ojciec przychodzi j± przytuliæ i uko³ysaæ do snu, by ha³asy nie prowokowa³y matki. Ale to tylko czê¶æ prawdy, jaka dzieje siê w domu.

            Tematyka alkoholizmu, przemocy domowej, wykorzystania seksualnego nie jest niczym nowym w literaturze. Jednak Mlek w zaskakuj±cy sposób pokazuje ¶wiat tych trojga. Chyba w pierwszej kolejno¶ci mrozi czytelnika dystans samego narratora, który niczym osch³y i beznamiêtny sprawozdawca relacjonuje wydarzenia. Z rezerw±, bez jakiegokolwiek zaanga¿owania, jakby przedstawia³ materia³ z dziedziny nauk ¶cis³ych, ch³odno i na tyle, na ile to niezbêdne, odcedza emocje, zostawiaj±c na pierwszym planie suche fakty. Dodatkowo Mlek naznacza sceny celowymi skazami. To one powoduj± pewien dysonans w odbiorze, od razu wyczuwamy, ¿e za chwilê wydarzy siê co¶ z³ego. A je¶li nawet tak siê nie dzieje, to autorka utrzymuje w czytelniku permanentne napiêcie, sta³y stan zagro¿enia, wyczekiwania na to, z której strony i kiedy nadejdzie burza. Czujemy siê jak Hanka – skuleni, przyczajeni w pogotowiu na atak. Od kontrolowanych rys nale¿y jeszcze rozró¿niæ swoiste mikro¶lady, które autorka rozsypuje w tle i które maj± wype³niæ luki w obrazie, by pomóc czytelnikowi odczytaæ z nich prawdê, np. drobny gest, nieznaczny ruch, ledwie wy³aniaj±cy siê szczegó³, pó³mgnienie spojrzenia…

            Atmosfera ksi±¿ki Mlek ob³apia kleist± papk±, momentami dusi tak bardzo, jakby z ca³ego ¦l±ska wypompowano tlen, dra¿ni±ca nerwowo¶æ nigdy nie opada, a raczej jednostajnie faluje w czujnym wyczekiwaniu na dogodny moment, by uderzyæ z pe³n± si³±. W ten sposób autorka doskonale wprowadza czytelnika w rzeczywisto¶æ, w jakiej funkcjonuje Hanka jako dziecko, a pó¼niej ju¿ jako doros³a kobieta. Ponadto przyjêta konstrukcja, w której w centrum narracji staje na przemian ka¿dy z bohaterów, s³u¿y do stopniowego ods³aniania nastêpnych j±trz±cych skrawków ¿ycia ka¿dego z nich. W efekcie cierpi ju¿ nie tylko Hanka. To trzy nieszczê¶cia skumulowane w jednej patologicznej rodzinie, rodzinie, w której normalno¶æ jest poza zasiêgiem.

Stylistycznie Mlek zdecydowa³a siê na krótkie, niemal ascetyczne zdania, przez co informacje ograniczaj± siê do niezbêdnego minimum, byle tylko nie wyj¶æ poza dra¿liwy obszar, byle nie przekroczyæ linii, nie dotkn±æ brocz±cej rany, która z wierzchu wygl±da na zasklepion±, ale w ¶rodku stale sieje niszcz±cego bakcyla. Ta struna jest tak mocno naprê¿ona, ¿e a¿ czuæ jej nerwowe drgania. Mlek, podobnie jak powie¶ciowy kruk, dos³ownie dziobie s³owem, rani do ko¶ci i roz³upuje wnêtrze czytelnika, sprawdzaj±c, gdzie przebiega jego próg bólu. Jestem przekonana, ¿e niejednokrotnie bêdziecie przerywaæ lekturê, odk³adaæ ksi±¿kê na bok, by z wyra¼n± ulg± móc odsapn±æ, by wyrwaæ siê z jej kalecz±cych pazurów. Ale jestem te¿ przekonana, ¿e z co najmniej równym zainteresowaniem do niej bêdziecie wracaæ. Czy¿by objaw klasycznej fascynacji z³em? Z³em, do którego Mlek podesz³a na zimno, analitycznie, bezdusznie rzeczowo, jakby jednym klawiszem DELETE wykasowa³a uczucia i emocje. Taki sposób patrzenia pora¿a.

            Na uwagê zas³uguje bohater drugiego planu, lecz o pierwszorzêdnym znaczeniu. Kruk – zwiastun nadchodz±cych nieszczê¶æ, prognostyk. To od niego wszystko siê zaczyna, a jego symboliczna dwoisto¶æ jest wyra¼nie dostrzegalna. Zapowied¼ s³oñca, w promieniach którego maj± znikn±æ wspomnienia nocnych koszmarów i zapowied¼ nocy, podczas której jednak beznadziejno¶æ dnia wcale siê nie koñczy. Ni ranek, ni noc nie daj± ukojenia, bo to wybór miêdzy jednym koszmarem a drugim. Ptak bêd±c stra¿nikiem tajemnic, broni ich w ksi±¿ce Mlek bezpardonowo, a jego metodom ulega i ma³a, i doros³a ju¿ potem Hanka. Obserwujemy, jak bohaterka nie umie wyswobodziæ siê spod narzuconej tyranii, a tak¿e nie radzi sobie z narastaj±cym w niej poczuciem winy. I wreszcie kruk to metafora zwyrodnia³ego rodzica, który zaniedbuje swoje dziecko, t³amsi je, zastrasza, terroryzuje, wykorzystuje. Historia ze ¦l±ska przesycona jest symbolik±, ale czy¿ podobne sceny nie dziej± siê wokó³ naprawdê?

            „Zapomnij patrz±c na s³oñce” Katarzyny Mlek to opowie¶æ o bezwarunkowej mi³o¶ci dziecka do rodziców, to opowie¶æ o cenie za tê bezwarunkow± mi³o¶æ, to opowie¶æ o wiecznym naznaczeniu, zobojêtnieniu, szaleñstwie, ob³êdzie, zagubieniu siebie i wreszcie têsknocie za szczê¶ciem oraz kochaj±c± rodzin±.

PS. Poniewa¿ lektura mocno dzia³a na emocje i zapada w pamiêæ, wiêc warto j± g³êboko przemy¶leæ, przetrawiæ, poczuæ, zrozumieæ sens jej przekazu, dlatego nie czytajcie jej w autobusie, miêdzy jednym telefonem a drugim, na szybko, w przelocie, niechlujnie, po¶wiêæcie swój czas i uwagê tylko jej, skupcie siê, a na pewno siê nie zawiedziecie.

Link do opinii
Avatar u¿ytkownika - Aivalar
Aivalar
Przeczytane:2017-01-28, Przeczyta³am,

Koszmar na jawie

 

¦wiat Hanki z pewno¶ci± nie przypomina bajkowego, szczê¶liwego ¿ycia, które powinna wie¶æ kilkuletnia dziewczynka. W domu siê nie przelewa, ojciec tyra za dwóch, a matka ucieka w alkohol i nie waha siê przed podniesieniem na ni± rêki. Hanka nie mo¿e odpocz±æ nawet w nocy, bo w³a¶nie wtedy przychodz± do niej koszmary, w których zawsze pojawia siê z³owró¿bny kruk. Niby ka¿dy do¶wiadcza z³ych snów, jednak te, które miewa dziewczynka, zdaj± siê niepokoj±co prawdziwe...

Zanim zabra³am siê do czytania, widzia³am kilka recenzji „Zapomnij patrz±c na s³oñce” i chyba wszystkie by³y bardzo pozytywne. To oczywi¶cie sprawi³o, ¿e moje wymagania znacz±co wzros³y. Niestety po dotarciu do ostatniej strony zorientowa³am siê, ¿e kilka rzeczy mi tutaj nie pasowa³o, a sama ksi±¿ka trochê rozczarowuje, bo zdecydowanie oczekiwa³am czego¶ lepszego.

Na pewno nale¿y pochwaliæ precyzjê i realizm, z jakimi Katarzyna Mlek nakre¶li³a obraz bardzo skrzywionej, nieszczê¶liwej rodziny. Chyba w³a¶nie ten w±tek podoba³ mi siê najbardziej. Autorka z konsekwencj± budowa³a swoje postacie, co sprawi³o, ¿e zaczê³am siê zastanawiaæ, ile podobnych rodzin ¿yje wokó³. Ponadto akcja rozgrywa siê g³ównie w Katowicach, a poniewa¿ ¦l±sk to mój rodzinny region, szybko zadomowi³am siê w ¶wiecie przedstawionym. Pod tym wzglêdem nie mam nic do zarzucenia – t³o dla fabu³y czy sama atmosfera miasta zosta³y oddane bardzo starannie i prawdziwie.

Najbardziej niezwyk³e by³y sceny, w których pojawia³y siê sny Hanki: niesamowicie metafizyczne, upiorne, wywo³uj±ce dreszcz na plecach. Chyba wiêkszo¶æ dzieci przechodzi przez etap koszmarów, ale trzeba przyznaæ, ¿e g³ówna bohaterka – która dorasta na oczach czytelnika i staje siê dojrza³± kobiet± – nie mia³a lekko. Jak siê po jakim¶ czasie okaza³o, sny mia³y swoje znaczenie i to mnie bardzo intrygowa³o. Symbolika kruka równie¿ zadzia³a³a tutaj idealnie, ten ptak zawsze pasuje do tak mrocznej, niepokoj±cej scenerii. Ogólnie trzeba przyznaæ, ¿e pod wzglêdem emocjonalnym ta powie¶æ wywar³a na mnie du¿e wra¿enie. By³a pewna scena, która sprawi³a, ¿e a¿ przerwa³am czytanie i przez jaki¶ czas gapi³am siê w ¶cianê, ¿eby to w sobie przetrawiæ. Naprawdê, „Zapomnij patrz±c na s³oñce” zafundowa³o mi prawdziw± hu¶tawkê nastrojów.

To, co mnie irytowa³o przez wiêkszo¶æ czasu, to styl, w jakim zosta³a napisana ksi±¿ka. Autorka czêsto stosuje bardzo krótkie, proste zdania i to w takim nadmiarze, ¿e ich u¿ycie nie jest w ¿aden sposób uzasadnione i tylko utrudnia odbiór. Podobna konstrukcja zdañ ¶wietnie siê sprawdza w przypadku chêci zdynamizowania jakiej¶ sceny, ale tutaj rozbijanie tekstu na tak ma³e segmenty po prostu dra¿ni³o. O ile czasem ten styl zlewa³ siê z akcj± i przestawa³am go zauwa¿aæ (poza tym zdania nie zawsze s± takie krótkie), o tyle bywa³y momenty, kiedy czêstotliwo¶æ tego zabiegu sprawia³a, ¿e mia³am ochotê od³o¿yæ ksi±¿kê na jaki¶ czas. Ponadto pojawi³y siê pewne zgrzyty w charakterystyce Hanki, kiedy jeszcze by³a kilkuletni± dziewczynk±. Momentami wypowiada³a siê zbyt doro¶le, podobnie by³o z zachowaniem, co mi przeszkadza³o. O ile mog³abym jeszcze uwierzyæ, ¿e bohaterka by³a dojrzalsza od innych dzieci ze wzglêdu na trudne warunki w domu, o tyle nie mogê odpu¶ciæ pewnej rzeczy. Wspomniane jest, ¿e Hanka musi sama wypisywaæ sobie usprawiedliwienia do szko³y, bo matce siê nie chce. Wiêc robi to... Maj±c 8 lat(!) Jako¶ nie wierzê, ¿e nauczyciele siê nie zorientowali, ¿e maj± przed sob± pismo dziecka.

Nad ca³± fabu³± ksi±¿ki unosi siê ¶mieræ – w pewnym momencie zaczê³am siê zastanawiaæ, czy tej ¶mierci nie jest nawet za du¿o. Ale wszystko biegnie swoim torem, kruk jest tak samo gro¼ny dla doros³ej Hanki, jak i tej kilkuletniej, a up³yw czasu zosta³ zarysowany tak ³agodnie, ¿e nawet siê cz³owiek nie orientuje, kiedy mijaj± ca³e lata. Samo zakoñczenie za¶ zosta³o rozegrane naprawdê ¶wietnie i szczerze mówi±c nie potrafiê sobie wyobraziæ lepszego.

„Zapomnij patrz±c na s³oñce” to dobra powie¶æ, która z du¿± naturalno¶ci± ukazuje obraz biednej, niemal patologicznej rodziny, szczególnie je¶li we¼mie siê pod uwagê postaæ matki. Surrealistyczne sny zosta³y zgrabnie wplecione do akcji, wprowadzaj±c odpowiedni± ilo¶æ grozy i podtrzymuj±c ca³± o¶ fabularn±. Mimo wszystko s±dzi³am, ¿e bêdê bardziej zadowolona t± lektur±. Jak na taki potencja³ – bo zarówno pomys³, jak i wykonanie jest ca³kiem niez³e – spodziewa³am siê wiêkszego efektu „wow”.

 

Link do opinii
Avatar u¿ytkownika - mirabell3012
mirabell3012
Przeczytane:2015-07-09, Ocena: 3, Przeczyta³am, Mam, Przeczytane w 2015 roku,
Kruk wyd³ubuj±cy brud spod paznokci ma³ej dziewczynki...Kruk który zmusza kobietê do obciêcia uszów i palców...Kruk który wykañcza ca³± rodzinê i znajomych wko³o....Ju¿ od pocz±tku czytania, pomimo lekkiego tekstu, mia³am ochotê rzuciæ ksi±¿kê w k±t.
Link do opinii
Avatar u¿ytkownika - kaariokaa
kaariokaa
Przeczytane:2013-07-04, Ocena: 5, Przeczyta³am, 52 ksi±¿ki 2013, Mam,

Chcia³abym wam opowiedzieæ bajkê. O dziewczynce ze ¦l±ska, ma³ej, ³adnej, zawsze u¶miechniêtej. Pe³nej ¿ycia, marzeñ i zwariowanych pomys³ów. Mog³aby mieæ siedem lat. Mieszkaæ w bloku, przy którym ro¶nie jarzêbina. Mieæ tatê, który broni³by j± przed z³em. I mamê, najczulsz±, najukochañsz±, dla której dziewczynka by³aby oczkiem w g³owie. Mog³aby byæ Hani±, Haneczk±, Hanusi±. Nie za¶ Hank±, któr± noc± drêcz± koszmary, a w dzieñ matka.  Nasza Hania rzeczywi¶cie ma siedem lat i jarzêbinê pod blokiem. Mieszka na ¦l±sku, w Katowicach. Na tym jednak podobieñstwa siê koñcz±. Bajki nie bêdzie. Hankê noc±, we ¶nie, nawiedza ptaszysko, które sw± obecno¶ci± przynosi autentyczny ból. W dzieñ, bezbronna dziewczynka nara¿ona jest na przemoc psychiczn± i fizyczn± ze strony matki. Sabina wszelkie frustracje wy³adowuje na córce. A ojciec? Có¿, dziewczynka nie mo¿e liczyæ na jego wsparcie. Zapracowany, podporz±dkowany ¿onie, mo¿e najwy¿ej noc± przytuliæ przera¿one z³ym snem dziecko. Westchn±æ i wyszeptaæ: Popatrzysz rano na s³oneczko, zapomnisz. Zapomnisz...
Nie wiem na ile poca³unek w policzek i ciche zapewnienia o dobroczynnym dzia³aniu s³oñca przynosz± ukojenie. Na wiele wiêcej dziewczynka liczyæ nie mo¿e, a ³atwo jej nie jest, bo matkê z równowagi wyprowadziæ mo¿e byle drobiazg. Okruchy na pod³odze, sposób w jaki córka czesze w³osy, cudza rado¶æ. Wszystko mo¿e siê odbiæ na dziecku. Sabinowym worku treningowym. Lepiej wiêc uwa¿aæ. Nie rzucaæ siê w oczy, o nic nie prosiæ. Sabina tak po prostu mia³a. Taka by³a. Musia³a od czasu do czasu Hance podokuczaæ. Hanka musia³a jako¶ to znie¶æ. Jako¶ zdzier¿yæ szczypanie. Wytrzymaæ klapsy. Przetrwaæ szarpanie. To wszystko w koñcu mija³o. Poza tym nie ona jedna obrywa³a od rodziców. Ka¿de dziecko na osiedlu potrafi³o opowiedzieæ o biciu. Kablem. Psi± smycz±. Matka Hanki by³a jak inne matki. Prawda? Prawda? Nie prawda, ale Hania o tym nie wie. Znosi bicie, czasami opuszcza lekcje, bo wstyd jej zjawiaæ siê w szkole z sinym okiem lub spuchniêt± warg±. Nie zna innej rzeczywisto¶ci, nie wie, ¿e mo¿na ¿yæ inaczej, ¿e nie tak okazuje siê mi³o¶æ. Sytuacjê pogorszy ci±¿a Sabiny. Kobieta nie chce dziecka, jednak tym razem m±¿ stawia zdecydowany opór. Aborcji nie bêdzie. Rodzi siê Bartek i choæ ¿ycie rodziny w dalszym ci±gu dalekie jest od choæby poprawnego, to nikt, nawet w najgorszym scenariuszu nie przewidzia³by tego, co mo¿e siê zdarzyæ...
Doros³a Hanna nigdy nie zapomni o tym, co prze¿y³a. O bólu, samotno¶ci, o tragedii, która po³o¿y³a siê cieniem na ca³ym jej ¿yciu. Nigdy te¿ nie opu¶ci j± koszmar z dzieciñstwa. Zjawia siê ju¿ nie tylko noc±, ale i za dnia. Kruk, który zwiastuje nieszczê¶cie, przynosi cierpienie, sieje niepokój. ¦ni siê dziewczynce od lat, uosabiaj±c wszystkie lêki. Zwykle dzieciêce strachy mijaj± w miarê dorastania. Kruk zosta³. Nawiedza Hankê coraz czê¶ciej, swym pojawieniem poprzedzaj±c kolejn± katastrofê.  Czarny kruk uwa¿any jest za ptaka wró¿ebnego, proroczego. Zarówno Hania, jak i jej matka, mia³y okazjê siê przekonaæ, ¿e nie s± to jedynie ludowe wierzenia. I mo¿e nie by³oby w tym nic z³ego, gdyby przepowiednie kruka nie wi±za³y siê z tragediami, ze ¶mierci±. Sabinie nie uda³o siê powstrzymaæ mrocznej si³y, jakie szanse ma wiêc du¿o mniej do¶wiadczona Hania? Kruk jednak nie tylko zwiastuje ¶mieræ. W niektórych kulturach jest symbolem s³oñca. W powie¶ci te¿ nie do koñca jest jednoznaczny. Z jednej strony drêczy Haniê i jej matkê, jest okrutny i trudno mu zaufaæ, z drugiej daje wskazówki, szanse na unikniêcie tragedii. Wspiera i krzywdzi. Czarny ptak mo¿e byæ tak¿e symbolem czego¶ jeszcze. Niewyobra¿alnej krzywdy, jak± doros³y mo¿e wyrz±dziæ niewinnemu, ufnemu dziecku. I nagle mo¿e siê okazaæ, ¿e to nie Sabina jest najwiêkszym z³em tej rodziny. "Zapomnij patrz±c na s³oñceKatarzyny Mlek, to poruszaj±ca, pe³na smutku, powie¶æ, w której beznadzieja codzienno¶ci miesza siê z mrokiem si³y, któr± trudno okre¶liæ s³owami. ¯ycie g³ównej bohaterki sk³ada siê z bólu i upokorzeñ. Od najm³odszych lat zna jedynie biedê, strach i niepewno¶æ. Nie ma wsparcia w rzeczywisto¶ci, nie znajduje ukojenia we ¶nie. Wpl±tana w sieæ okrucieñstwa i nieustannych strat, szamocze siê szukaj±c ratunku. Bez skutku. Wej¶cie w doros³o¶æ nie stanie siê jej ucieczk±. Czekaj± j± kolejne próby. I niepewny koniec. Na barkach Hani ci±¿y wielka odpowiedzialno¶æ. Wyobra¼ sobie, ¿e mo¿esz zapobiec katastrofie, w której ginie wielu ludzi. Musisz tylko rozwi±zaæ zagadkê. Czas up³ywa bardzo szybko, a ty wci±¿ nie masz pojêcia jak brzmi odpowied¼. Przegrywasz, a twoje sumienie obci±¿aj± cudze tragedie. Czujesz jak twoje ramiona uginaj± siê pod ciê¿arem winy. "Zapomnij patrz±c na s³oñce" to powie¶æ spo³eczno-obyczajowa, pe³na onirycznych wstawek. Katarzyna Mlek bawi siê konwencj±, miesza realizm z magi±. Tworzy historiê mocno zapadaj±c± w pamiêæ, poruszaj±c± trudne, ale przede wszystkim niezwykle wa¿kie tematy: przemoc w rodzinie, cierpienie niewinnych dzieci, biedê, brak perspektyw. Choæ nie brak tu magicznych wstawek, wszystkie mocno wi±¿± siê z dramatami, których przebieg ¶ledzi³y swego czasu wszystkie media. Zawalenie siê katowickiej hali, katastrofy górnicze czy sprawa Wampira z Katowic, to tylko kilka z nich. Katarzyna Mlek porusza wiele zagadnieñ, podsuwa temat do rozmy¶lañ. Nie daje odpowiedzi, nie narzuca interpretacji. Koñczy powie¶æ niejednoznacznie, pozostawiaj±c czytelnika w smutnej zadumie, w niepewno¶ci. Ka¿dy z nas ma swojego kruka, mówi w jednym z wywiadów autorka ksi±¿ki, ci±¿±ce nam wydarzenia z przesz³o¶ci, prze¿yte tragedie, wspomnienia, które nie pozwalaj± nam w pe³ni cieszyæ siê ¿yciem. Je¶li bêdziemy do nich wracaæ, drêczyæ siê, nigdy nie uwolnimy siê od nich, nie ruszymy do przodu. 

Link do opinii
Avatar u¿ytkownika - ivka86
ivka86
Przeczytane:2013-05-03, Ocena: 4, Przeczyta³am, 52 ksi±¿ki 2013, Mam,

     "Zapomnij patrz±c na s³oñce" Katarzyny Mlek to jedna z trudniejszych i dziwniejszych ksi±¿ek, jakie mia³am okazjê ostatnimi czasy czytaæ.

              Katarzyna Mlek prowadzi internetow± galeriê sztuki. Zajmuje siê malarstwem, muzyk±, fotografi± i oczywi¶cie pisaniem. Wcze¶niej wyda³a ksi±¿kê "Za firewallem" oraz tomik poezji "Zawodowa królowa". Prywatnie jest szczê¶liw± mam± i ¿on±. Czytaj±c krótk± biografiê Katarzyny Mlek zdziwi³am siê, jak kto¶, kto ma szczê¶liwe ¿ycie mo¿e napisaæ tak cholernie trudn± ksi±¿kê. 

         Jedna z biedniejszych dzielnic w Katowicach. W wielkim blokowisku mieszka ma³a Hanka wraz ze swoimi rodzicami. Ojciec Janusz - pracuje jako ksiêgowy w miejscowej kopalni. Próbuj±c zwi±zaæ koniec z koñcem bierze nadgodziny, tak wiêc w wiêkszo¶ci czasu nie ma go w domu. Matka - Sabina, po narodzinach Hanki popada w depresjê topi±c smutki w alkoholu. Ci±gle rozpamiêtuje ile straci³a w ¿yciu rodz±c córkê i wychodz±c za m±¿. Swoj± agresjê wy³adowuje na s³abszym, czyli na Hance. Znêca siê nad pierworodn± psychicznie i fizycznie. Nie ma dnia, ¿eby Hanka nie mia³a siñca. Jakby tego by³o ma³o, w dziewczêcych snach pojawia siê kruk - ten bezlitosny ptak dziobie gdzie popadnie, kiedy Hania nie chce zrobiæ tego, czego on od niej oczekuje. 

         Historia Hanki i jej rodziców przyt³acza. Tak jak matka znêca siê nad dziewczynk±, tak autorka znêca siê nad czytelnikiem, tworz±c koszmarn±, tragiczn± rzeczywisto¶æ. Tutaj realizm miesza siê z fikcj±. I cz³owiek zaczyna siê zastanawiaæ co dla Hanki jest lepsze - sen, w którym drêczy j± kruk czy jawa, gdzie czeka na ni± w¶ciek³a matka. Nigdzie nie ma ucieczki. Wszêdzie ból, cierpienie, bezsilno¶æ. Dziewczynce przysz³o ¿yæ na biednym, obskurnym, ¶l±skim osiedlu, gdzie nie ma ¿adnych perspektyw. Jakie¿ to realne, prawda? 

         "Zapomnij patrz±c na s³oñce" to jedna z najbardziej psychodelicznych, pokrêconych i dziwnych ksi±¿ek, jakie ostatnio mia³am okazjê czytaæ. Czytaæ to za du¿e s³owo. Musia³am co jaki¶ czas przerywaæ lekturê, bo emocje jakie mn± targa³y nie pozwala³y kontynuowaæ lektury. Szok, bezsilno¶æ, niedowierzanie a zarazem poczucie realizmu miesza³o siê ze sob±. Bo przecie¿ to, co spotka³o Hankê, czêsto stykamy siê z tym na co dzieñ. I ta ¶wiadomo¶æ chyba by³a najgorsza. Brak mi³o¶ci w rodzinie spotykamy na co dzieñ. Hanka wrêcz b³aga³a o szczyptê uczucia, które otrzymywa³a tylko od ojca. 

            Katarzyna Mlek napisa³a bardzo dobr± ksi±¿kê, która zarazem jest bardzo trudna w odbiorze. Jej pomys³, aby wple¶æ nawi±zania do wydarzeñ, jakie mia³y miejsce w Polsce kilka lat wstecz by³ genialny. Zawalenie siê hali podczas wystawy w Katowicach, wykolejenie poci±gu i inne - to wrêcz przyprawia o dreszcze. A postaæ kruka wrêcz mnie przera¿a³a. A¿ wyszuka³am, co oznaczaj± sny o kruku. Mog³o to byæ tylko jedno znaczenie - nieszczê¶cie. Brrr. 

          "Zapomnij patrz±c na s³oñce" to bardzo trudna i ciê¿ka w odbiorze ksi±¿ka. Tutaj jawa miesza siê ze snem, rzeczywisto¶æ z fikcj±. Nie wiadomo kto jest szaleñcem a kto my¶li trze¼wo. Niepewno¶æ towarzyszy przez ca³y czas czytania. I ka¿dy z nas mo¿e inaczej interpretowaæ powie¶æ Katarzyny Mlek. 

Czy polecam! Tak!

"Nieszczê¶cie to wyzwanie. Ma³o kto chce siê z nim zmierzyæ."

P.S. Czyta³am ksi±¿kê ju¿ jaki¶ czas temu. Ale teraz przy pisaniu recenzji, wszystkie uczucia, które mi towarzyszy³y podczas lektury wróci³y ze zdwojon± si³±. A postaæ kruka przera¿a coraz bardziej. 

http://ivka86.blogspot.com/2013/05/zapomnij-patrzac-na-sonce-katarzyna-mlek.html

Link do opinii
Avatar u¿ytkownika - cyrysia
cyrysia
Przeczytane:2013-06-27, Ocena: 5, Przeczyta³am, 52 ksi±¿ki w 2013 roku,

Katarzyna Mlek, z wykszta³cenia ekonomistka, mieszka ze swoj± rodzin± w górach. W wolnych chwilach oddaje siê wielu pasjom m.in. malarstwo (prowadzi internetow± galeriê sztuki- http://www.katamlek.pl/) fotografia, muzyka, poezja oraz tenis. Pisze równie¿ ksi±¿ki. Jej debiut "Za firewallem’’ ukaza³ siê pod zmienionym nazwiskiem – Melk. Obecnie nak³adem wydawnictwa Oficynka mo¿emy poznaæ najnowsz± prozê autorki zatytu³owan± "Zapomnij patrz±c na s³oñce".

Akcja powie¶ci rozgrywa siê w biednej dzielnicy Tysi±clecia w Katowicach, gdzie wraz z rodzicami Januszem i Sabin± mieszka siedmioletnia Hanka. Ojciec pracuje, jako ksiêgowy w kopalni, za¶ matka, gospodyni domowa po narodzinach córki sta³a siê nadpobudliw± alkoholiczk± terroryzuj±c± fizycznie i psychicznie ca³± rodzinê. Dziewczynka dzielnie próbuje radziæ sobie z otaczaj±c± gehenn±, lecz najbardziej przera¿aj± j± nocne koszmary, w których pojawia siê czarny, z³owieszczy, gadaj±cy kruk zwiastuj±cy niebezpieczeñstwo oraz ¶mieæ. Po pewnym czasie Hanka odkrywa, ¿e senne mary znajduj± swoje uj¶cie w rzeczywistym ¶wiecie. Co z tego dalej wyniknie? Przekonajcie siê o tym sami.

Czuje siê tak, jakbym dosta³a obuchem w g³owê. "Zapomnij patrz±c na s³oñce" jest ksi±¿k± niezwykle szokuj±c±, mrocz± i szalenie nietuzinkow±. Niemal z ka¿dej strony przebija siê tutaj duszny klimat brudnych, zat³oczonych Katowic polany gêstym sosem biedy, ubóstwa i wszechobecnego cierpienia. Niezwykle realny jest równie¿ obraz patologicznej, ¶l±skiej rodziny, gdzie ma³e, bezbronne dziecko jest na ka¿dym kroku bite i poniewierane. Czasem g³odne musi uciekaæ do szko³y, za¶ potem po lekcjach, w domu przejmowaæ obowi±zki po pijanej matce. Jedyna ostoja w ojcu, lecz niestety i on nie potrafi dosadnie przeciwstawiæ siê agresywnej ma³¿once. Z regu³y w takich chorych relacjach mê¿czy¼ni stosuj± przemoc. Tutaj mamy jednak odwrotny wariant. Muszê przyznaæ, ¿e tym bardziej bole¶nie odebra³am rolê matki-kata, która zamiast byæ podpor± dla swojego dziecka wola³a oddawaæ siê grzesznym uciechom. ¦ledz±c nieszczê¶liwe losy Hanki czu³am ca³± lawinê rozbie¿nych emocji m.in. gniew, z³o¶æ, oburzenie, nienawi¶æ oraz ¿al, empatiê i nadziejê na lepsze jutro. Chocia¿ to tylko literacka fikcja, to jednak wiem, ¿e w prawdziwym ¿yciu te¿ bywaj± takie dramatyczne przypadki.

Kolejnym wa¿nym elementem s± przera¿aj±ce sny, które nawiedzaj± g³ówn± bohaterkê. Kim tak naprawdê jest kruk? Czy w jego osobie kryje siê jaka¶ symbolika? Próbowa³am znale¼æ w³a¶ciw± interpretacje mrocznej osobowo¶ci tego ptaszyska, lecz z mizernym skutkiem. Na my¶l jedynie przychodzi mi mój ulubiony horror ,,Oszukaæ przeznaczenie’’, w którym kostucha zostawia g³ównemu bohaterowi wskazówki dotycz±ce ¶mierci poszczególnych osób. Tutaj mamy bardzo podobn± zabawê. Kruk naprowadza dziewczynkê na pewne, tragiczne wydarzenia i jej zadaniem jest odgadn±æ, kiedy i gdzie bêd± one mia³y miejsce. Muszê przyznaæ, ¿e niejednokrotnie w³os je¿y³ mi siê na g³owie ¶ledz±c szaleñstwo tych sennych koszmarów. Autorka ¼ród³o inspiracji znalaz³a w realnej rzeczywisto¶ci wykorzystuj±c prawdziwe tragedie, jakie kiedy¶ nawiedzi³y Polskê np. zawalenie hali MTK  lub katastrofa kolejowa w Babach. Ten aspekt nada³ ca³ej fabule rzeczywistego wyd¼wiêku i czasem mia³am problemy z oddzieleniem prawdy od literackiego fa³szu. Uwa¿am to jednak za du¿y plus i cieszê siê, ¿e Katarzyna Mlek stworzy³a tak niebanaln±, trzymaj±c± w nieustanym napiêciu historiê.

Gor±co polecam przeczytaæ "Zapomnij patrz±c na s³oñce’’. To niezwykle mocna, poruszaj±ca lektura chwytaj±ca za gard³o i serce. Nie znajdziecie tutaj piêknej, sielankowej aury, tylko dosadn±, brutaln± prozê ¿ycia. To znakomite po³±czenie thrillera, psychologii oraz dramatu z nutk± kryminalnego i metafizycznego akcentu. Ta ksi±¿ka jest swoistym wo³aniem o zdrowe, rodzinne i pe³ne mi³o¶ci relacje. Naprawdê warto j± poznaæ. Zapraszam.

Link do opinii
Avatar u¿ytkownika - StregaBianca
StregaBianca
Przeczytane:2013-06-20, Ocena: 5, Przeczyta³am, Mam,
Bardzo udane po³±czenie powie¶ci obyczajowej z horrorem. By³am ciekawa tej ksi±¿ki i nie tylko mnie ona nie rozczarowa³a, ale wrêcz urzek³a tym zgrabnym pomieszaniem gatunków. Autorka ma niezwyk³y zmys³ obserwacji i ¶wietnie go wykorzystuje do nadania swojej opowie¶ci odpowiedniego ciê¿aru gatunkowego. Dla mnie mocna "pi±tka"!
Link do opinii
Avatar u¿ytkownika - natasha92
natasha92
Przeczytane:2013-05-10, Ocena: 4, Przeczyta³am, 52 ksi±¿ki - 2013, Mam,
Ksi±¿ka Katarzyny Mlek „Zapomnij patrz±c na s³oñce” zwróci³a moj± uwagê intryguj±c± ok³adk±, tajemniczym tytu³em, obiecuj±c± fabu³±, a przede wszystkim tematyk±, która zdecydowanie mnie interesuje. Hankê od najm³odszych lat odwiedza w snach ptak. A dok³adniej kruk. Zabiera j± w ró¿ne, najdziwniejsze miejsca. Jednak ich podró¿e wcale nie s± takie przyjemne jakby mog³o siê wydawaæ. Za ka¿dym razem dziewczynka budzi siê z krzykiem i p³aczem. Kruk uwa¿any jest za ptaka ¶mierci, a jego pojawienie siê w snach wró¿y niebezpieczeñstwo b±d¼ nieszczê¶cie. Dlaczego wiêc ten wstrêtny ptak odwiedza m³od±, niewinn± dziewczynkê, która ju¿ na co dzieñ prze¿ywa koszmar ze swoj± matk± Sabin±? Czy jej ojciec Janusz pomo¿e córce przebywaj±c z ni± w nocy w jednym pokoju? Katarzyna Mlek stworzy³a wyraziste, charakterystyczne i niezwykle dopracowane portrety psychologiczne bohaterów ksi±¿ki. Dziêki temu poszczególne wydarzenia sta³y siê bardziej realistyczne i wiarygodne. Wspomnieæ przy tym trzeba, ¿e katastrofy i wypadki opisywane przez autorkê zdarzy³y siê naprawdê. Wed³ug mnie jest to bardzo dobry zabieg, który zas³uguje na s³owa uznania. Ukazanie szarej codzienno¶ci biednej rodziny ¶l±skiej oraz patologii z jak± mamy niestety do czynienia ka¿dego dnia wysz³o autorce znakomicie. Dodatkowo elementy thrillera oraz horroru nada³y ca³ej ksi±¿ce odpowiedniego smaczku. Niektóre sceny s± naprawdê przera¿aj±ce, wrêcz drastyczne, a sny Hanki potrafi± porz±dnie zaszokowaæ. Kruk w pewnym momencie zaczyna odwiedzaæ Hankê ju¿ nie tylko w snach, ale równie¿ w rzeczywisto¶ci. Nie chce opu¶ciæ dziewczyny ani przez chwilê, pogr±¿aj±c j± coraz bardziej. To g³ównie przez niego jej ¿ycie od urodzenia jest jednym pasmem niekoñcz±cych siê nieszczê¶æ. Okropny ptak chce aby Hanka na podstawie swoich koszmarów sennych przeciwdzia³a niebezpieczeñstwom. Nie daje jej wystarczaj±cych wskazówek, aby uda³o jej siê zapobiec jakiemu¶ tragicznemu zdarzeniu, lecz mimo niepowodzeñ Hanki, nie chce opu¶ciæ dziewczyny ani przez chwilê, pogr±¿aj±c j± coraz bardziej. Nieszczê¶cia nieprzerwanie siê kumuluj±, smutek powiêksza, a ból spowodowany cierpieniem staje siê niezno¶ny. Podsumowuj±c, autorka wykona³a kawa³ dobrej roboty pisz±c „Zapomnij patrz±c na s³oñce”. Katarzyna Mlek w swoim dziele porusza ciekawe, a jednocze¶nie przera¿aj±ce aspekty naszej szarej rzeczywisto¶ci. Dla czytelników m³odych, b±d¼ o s³abej psychice ta ksi±¿ka mo¿e byæ zbyt trudna, przyt³aczaj±ca, a nawet makabryczna. Osobi¶cie sama momentami by³am niezmiernie wstrz±¶niêta. Natomiast osoby, które nie obawiaj± siê psychodelicznej pozycji b±d¼ s± mi³o¶nikami powie¶ci z elementami noir z czystego serca polecam znakomite dzie³o stworzone przez Katarzynê Mlek pod tytu³em „Zapomnij patrz±c na s³oñce”.
Link do opinii
Avatar u¿ytkownika - Alex9
Alex9
Przeczytane:2013-04-21, Ocena: 6, Przeczyta³am, 52 ksi±¿ki - 2013, Mam,

Nie zawsze noc przynosi ukojenie od dnia, tak samo jak niekiedy dzieñ wcale nie przynosi ulgi od tego co wydarzy³o siê w godzinach nocnych. Nasilaj±cy siê mrok rozja¶niany jest przez s³oñce, ale nie zawsze ono umie przebiæ siê przez wszystko z³e co mia³o miejsce. Jedynie kto¶ bliski mo¿e pomóc w wydostaniu siê z sennej mary, która czasem wci±¿ gdzie¶ siê b³±ka, czekaj±c tylko na dogodny moment by znowu daæ o sobie znaæ. £atwo zapomnieæ o tym co mia³o miejsce w koszmarnym ¶nie, ale czasem pamiêæ nie pozwala na to, wprost przeciwnie utrwala wszystko ...

Hanka jest na pozór zwyczajn± dziewczynk±, tak± jak wiele innych z jej osiedla. Ma swoje rado¶ci i strachy oraz przyjació³kê z któr± mo¿e porozmawiaæ o wszystkim lub prawie o wszystkim. Jedna z wielu, a mo¿e to jedynie pozory? Maska, pod jak± skrywa siê co¶ wiêcej ni¿ inni dostrzegaj± lub chc± dostrzec? Wra¿liwa, widz±ca wiêcej ni¿ siê wydaje doros³ym, odczuwaj±ca to co siê dzieje wko³o niej silniej ni¿ ktokolwiek przypuszcza. Mo¿e w³a¶nie te emocje maj± odbicie w tym co prze¿ywa w nocy? Zawsze ten sam element chocia¿ na ró¿nym tle, powtarzaj±cy siê raz za razem, co oznacza i dlaczego wci±¿ wraca? W dziennym ¶wietle rozmywa siê gdzie¶ pomiêdzy przedmiotami i lud¼mi, ale czasem jest wyczuwalny, tak jakby chcia³ by o nim nie zapomniano ...

Do wielu rzeczy i sytuacji mo¿na przywykn±æ, nawet do tych, powoduj±cych strach, kiedy nagle znikaj± z czyjego¶ ¿ycia powstaje pustka, jak± trudno zape³niæ. Jak jednak przyzwyczaiæ siê kiedy zabraknie cz³owieka? Znowu pamiêæ po raz kolejny jest przeciwko temu, kto czuje, to on traci najwiêcej, choæ innym to trudno zrozumieæ. To, co dla jednych wydaje siê wybawieniem, dla Hanki wcale nim jest, ona zostaje postawiona przed faktami dokonanymi. Jak d³ugo bêdzie umia³a stawiaæ czo³a temu co we ¶nie i na jawie? Zwyczajno¶æ na pozór, ale najwa¿niejsze jest przecie¿ nie w tym co widoczne, lecz co odczuwane. Przesz³o¶æ nie zawsze odchodzi, przysz³o¶æ niekiedy nie ma szansy by nadej¶æ, a co z tera¼niejszo¶ci±? Co ona oznacza dla Hanki i jej bliskich? Czy zapomni o wszystkim patrz±c w s³oñce?

Rozpoczynaj±c lekturê ksi±¿ki Katarzyny Mlek, ma siê przed oczyma ok³adkê, wprowadzaj±c± klimat niepokoju i tajemnicy. Dziecko i kruk z krwawym dziobem i oczyma, czego mog± byæ zapowiedzi±? Krymina³u, thrillera lub horroru? A mo¿e historii w jakiej jest miejsce na niezwyk³± bohaterkê, zagadkowe w±tki oraz zakoñczenie jakie jest nieoczekiwane, ale i idealnie pasuj±ce do ca³o¶ci. Senny koszmar czy prawdziwa rzeczywisto¶æ, w jakiej codzienno¶æ spleciona jest z nocnymi marami? Pod mask± tego co widoczne ukryta jest prawda, ale czy faktycznie ni± jest? Fakty i emocje nie zawsze id± z sob± w zgodzie, czasem ucieczka od tego co realne w swój w³asny ¶wiat wydaje siê jedynym wyj¶ciem, ³atwo oceniaæ, trudniej dotrzeæ do sedna problemu, szczególnie gdy jest ukryty g³êboko pod bliznami i marzeniami ...

Link do opinii
Avatar u¿ytkownika - Frisco
Frisco
Przeczytane:2013-04-05, Ocena: 6, Przeczyta³em,
Dla wszystkich, którzy nie boj± siê koszmarnych snów, obrazów wypieranych z pod¶wiadomo¶ci, z³a przenikaj±cego ja¼ñ i ¿ycie. Ksi±¿ka jest dla mnie przera¿aj±cym opisem z³a kie³kuj±cego dziêki brakowi mi³o¶ci. O tragicznej ucieczce w siebie, kiedy rzeczywisto¶æ staje siê nie do wytrzymania. Bardzo, bardzo chcia³am aby siê skoñczy³o dobrze, chcia³am ratowaæ ojca, dziecko...Jak w ¿yciu, nie zawsze jest happy end. Polecam Agnieszka
Link do opinii
Avatar u¿ytkownika - justyna39
justyna39
Przeczytane:2021-07-04, Ocena: 3, Przeczyta³am,

Ju¿ od wczesnych lat Haniê drêcz± koszmary w postaci mrocznego kruka, za którym czaj± siê nieszczê¶cia. Nie ma lekkiego dzieciñstwa; wychowuje j± matka alkoholiczka i pracowity ojciec. Ojciec nieraz powtarza³ córce, by spojrza³a na s³oñce, dziêki czemu mog³aby zapomnieæ o koszmarach. Rada niewiele pomaga³a a Hani czêsto przydarza³y siê koszmary. Co oznacza³a obecno¶æ kruka w ¿yciu Hani? Czy w ¿yciu Hani pojawi siê szczê¶liwe zakoñczenie? 

 

Haniê od dziecka drêcz± koszmary. Nie ma te¿ ³atwego dzieciñstwa u boku matki alkoholiczki. Haniê nieraz wspiera ojciec w trudnej sytuacji. Miêdzy ojcem a matk± Hani dochodzi nieraz do awantur. Niebawem matka Hani zachodzi w ci±¿ê i spodziewa siê dziecka, co nie podoba siê kobiecie. Wkrótce dochodzi do kolejnej awantury w domu Hani. W dodatku w ¿yciu Hani pojawia siê tajemniczy kruk, który nie wró¿y nic dobrego. Hania chce zapobiec nadchodz±cym nieszczê¶ciom. 

 

"Zapomnij patrz±c na s³oñce" jest moim pierwszym zetkniêciem z twórczo¶ci± nieznanej mi autorki, Katarzymy Mlek. Jednak¿e powie¶æ nie przypad³a mi do gustu z kilku powodów. Pierwszym jest brak odpowiedniego napiêcia i atmosfery; sama fabu³a wydaje siê przeciêtna i niezbyt ciekawa. Powie¶æ czyta³o siê szybko, lecz bez wiêkszych emocji. Styl pisarki, choæ poprawny, wydaje siê byæ przeciêtny. Sami bohaterowie nie przyci±gaj± wiêkszej uwagi. 

 

Uwa¿am, ¿e jest to przeciêtna ksia¿ka. Lektura do przeczytania w kilka dni, lecz bez porywaj±cych momentów. G³ównie dla osób zainterersowanych twórczo¶ci± Katarzyny Mlek.   

 

Ca³a opinia na stronie: https://moichksiazekswiat.pl  

Link do opinii
Avatar u¿ytkownika - Ivy
Ivy
Przeczytane:2020-04-11, Ocena: 3, Przeczyta³am, 52 ksi±¿ki 2020,

'' Swoj± drog±, chyba ka¿dego cz³owieka od wariata dzieli tylko porz±dniejsze uderzenie w g³owê ''

 

Podobno, jak pisze autorka w swojej ksi±¿ce, '' Ka¿dy cz³owiek ma swój dy¿urny koszmar '',

 koszmary przytrafiaj±ce siê ludziom s± wiêc wcale nie takie rzadkie . Na pewno z takim koszmarem boryka siê siedmioletnia Hanka, mieszkanka du¿ego osiedla w Katowicach. Do dziewczynki '' przychodzi '' w snach Kruk i wcale nie opowiada jej bajek, wrêcz odwrotnie, pokazuje jej przera¿aj±ce rzeczy. Jednak i ¿ycie Hanki poza snem, nie jest us³ane przys³owiowymi ró¿ami. Jej rodzina, to patologia odwrócona . Czyli pije i bije matka, a ojciec kocha, ale jest bezradny .

Nie znam autorki zupe³nie, to pierwsza jej pozycja jak± przysz³o mi przeczytaæ. Nie wiem gdzie mieszka pani Mlek, ani sk±d pochodzi , ale ze ¦l±skiem, a ¶ci¶lej mówi±c z Katowicami, nie obchodzi siê w swej powie¶ci za dobrze. Nie jestem mieszkank± rzeczonego miasta, jednak mieszkam stosunkowo niedaleko i tak siê sk³ada ¿e do¶æ dobrze znam osiedle Tysi±clecia, czyli miejsce w Katowicach, które autorka obra³a sobie za scenê akcji i muszê stwierdziæ ¿e na potrzebê tej historii zosta³o ono z lekka poszarzone. Wcale nie jest tam tak ¿e tylko beton i beton, jest ca³kiem sporo zieleni. Jednak nie tylko miejsce które sta³o siê nieo¿ywionym g³ównym bohaterem tej historii, jest pokryte szaro¶ci± i beznadziej±. Autorka równie¿ ze ¶l±skich tragedii czerpie gar¶ciami .

 

Na pocz±tku s±dzi³am i¿ czytam kolejn± obyczajow± ksi±¿kê o patologii w rodzinie i o tym jak to siê odbija na dzieciach, co te dzieci znosz± i jak sobie z tym radz± . Jest to do¶æ prawid³owo przedstawiony temat , obrazowo , spójnie i we w³a¶ciwym tempie. Niestety im dalej w las, znaczy w ksi±¿kê, tym jest gorzej . Akcja niesamowicie przyspiesza i tragedie zaczynaj± siê sypaæ stadami . A z ksi±¿ki robi siê kryminalny przegl±d g³ównie ¶l±skich dramatów . Napisa³am '' przegl±d, poniewa¿ tak to odczu³am. Zdania sta³y siê krótkie, czasami jedno czy dwu wyrazowe, jak siekniêcie batem . Jedna tragedia, bat, nastêpna, bat , kolejna , bat. Przez ca³± ksi±¿kê czu³am dojmuj±cy smutek i tylko tyle. A gdzie jakie¶ wyhamowanie, zatrzymanie, poczucie czego¶ g³êbiej przy takim ogromie nieszczê¶æ, tragedii i ¶mierci. Gdzie poczucie ¿alu, rozpaczy, w¶ciek³o¶ci ? Niestety, autorka tak pêdzi³a z tymi tragediami,i¿ nie dane mi by³o niczego takiego poczuæ . ¯a³oba i inne uczucia potrzebuj± czasu...

 

Nawet Hanka w tym pêdzie zd±¿y³a dorosn±æ i ukoñczyæ studia. Nie wiadomo kiedy to siê sta³o, a¿ cofa³am siê z czytaniem, my¶l±c ¿e przegapi³am , ale nie , autorka po prostu od razu przeskakuje od Hanki w wieku lat siedmiu do oko³o dwudziestu piêciu . Nie wiadomo jak dziewczyna przez te lata radzi³a sobie w ¿yciu . Wiadomo tylko jedno , ¿e nadal mieszka z ojcem i ¿e kruk nadal j± odwiedza w snach...Zawsze mi siê wydawa³o ¿e pisarz pisze swoj± ksi±¿kê w jakim¶ celu . Wiadomo, krymina³ ma daæ czytelnikowi ciekaw± zagadkê do rozwi±zania . Romans ma przypomnieæ ¿e co¶ takiego jak mi³o¶æ i po¿±danie wci±¿ istnieje, fantasy czy ksi±¿ki z gatunku science fiction, te¿ maj± swoj± rolê do spe³nienia . Jednak zupe³nie nie potrafiê siê domy¶leæ po co powsta³a ta w³a¶nie ksi±¿ka. Czy po to by przekonaæ czytelników, ¿e wszystko co z³e, to na ¦l±sku ? . Czy mo¿e mia³a pokazaæ ¿e bardzo trzeba uwa¿aæ na oznaki ob³êdu u rodziców, bo prawdopodobnie jest on dziedziczny ? Czy mo¿e ma przekonaæ ¿e ka¿dy ma swoje przeznaczenie, lub ¿e czarownice s± na ¶wiecie ? Trochê sobie ironizujê to prawda, jednak to dlatego, ¿e w mojej g³owie ta ksi±¿ka zostawi³a bardzo niewiele i prawdopodobnie zapomnê o niej za dwa mo¿e trzy dni . Ode mnie wiêc ocena ledwie '' mo¿e byæ ''. W swojej biblioteczce mam jeszcze jedn± ksi±¿kê pani Mlek , zobaczymy jakie wra¿enia tamta pozycja we mnie zostawi.

 

Link do opinii
Avatar u¿ytkownika - helena610
helena610
Przeczytane:2019-10-02, Ocena: 5, Przeczyta³am, Na wymianki,

Trochê trudna historia, miejscami przera¿aj±ca. Wzbudza ¿al wobec Hani i jej dziwnego w swym nieszczê¶ciu ¿ycia...

Link do opinii
Avatar u¿ytkownika - Saucy
Saucy
Przeczytane:2018-04-09, Ocena: 5, Przeczyta³em, 52 ksi±¿ki 2018,

Smutna historia rodziny ze ¦l±ska. Opowiada o losach ma³ej Hani, która wychowuje siê w domu z matk± alkoholiczk±, która j± bije i ojcem, który nie potrafi siê sprzeciwiæ ¿onie i obroniæ dziecka. Do tego dziewczynka ma prorocze sny, w których kruk pokazuje jej katastrofy jakie maj± siê wydarzyæ. W miarê jak Hania dorasta spotykaj± j± ró¿ne ciê¿kie chwile.

Link do opinii
Avatar u¿ytkownika - poczytajminaglos
poczytajminaglos
Przeczytane:2013-03-22, Ocena: 6, Przeczyta³am,
Dzieki uprzejmosci autorki mialam okazje przeczytac ksiazke zanim trafila ona na polki. Dostalam ja wczoraj. :) Chociaz to ambitna lektura, ktorej trzeba poswiecic troche czasu, ksiazka jest juz przeczytana. Napisana bardzo dobrze, narracja nie pozwala sie oderwac, ale warto przemyslec to, o czym sie czyta. To nie jest zwykly horror, thriller czy po prostu straszydlo. Chociaz straszy solidnie, poniewaz autorka zadbala o bardzo mocne osadzenie akcji w polskich, szarych realiach. Straszenie to tylko pretekst, aby powiedziec nam cos wiecej. Zachecam i bede zachecac do przeczytania, poniewaz jest to bardzo wartosciowa pozycja.
Link do opinii
Inne ksi±¿ki autora
Jeden Bóg
Katarzyna Mlek0
Ok³adka ksi±zki - Jeden Bóg

Czy jeden cz³owiek, cechuj±cy siê nieprzeciêtn± inteligencj±, determinacj± oraz okrutn± bezwzglêdno¶ci± mo¿e w ci±gu pó³wiecza odmieniæ ¶wiat, który...

Na wietrze diabe³ przyjecha³
Katarzyna Mlek0
Ok³adka ksi±zki - Na wietrze diabe³ przyjecha³

Zanim na dobre siê rozwieje, w powietrzu wyczuæ mo¿na, co siê ¶wiêci. Kiedy wicher w koñcu stoczy siê z gór i zacznie obijaæ miêdzy stokami, wystarczy...

Zobacz wszystkie ksi±¿ki tego autora
Recenzje miesi±ca Poka¿ wszystkie recenzje
Reklamy