Na drugi tom cyklu Przyjaciółki na zawsze składają się cztery opowieści pełne przyjaźni i zabawy. Wszystkie zwierzęta zyskują nagle umiejętność mowy, a Fluttershy i Zecora szukają przyczyn tego stanu rzeczy. Trixie zostaje królową nowego królestwa i prosi Rainbow Dash, by ta zachwyciła jej poddanych oszałamiającymi ewolucjami powietrznymi. Księżniczka Luna zwraca się o pomoc do mistrzyni radości Pinkie Pie, bo chce odnaleźć w sobie humor. Z kolei Applejack i Rarity wybierają się na wycieczkę!
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2018-02-21
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 96
Tytuł oryginału: My Little Pony: Friends Forever Volume 2
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Jacek Drewnowski
MÓJ KUCYK PONY – SŁODYCZ NA ZAWSZE
Wśród całej masy serii komiksowych dostępnych na rynku, wśród zalewu barwnych opowieści o herosach w kolorowych wdziankach, mrocznych horrorów, europejskich cykli humorystycznych, klasyki opowieści graficznych i niezliczonej ilości im podobnych, jest jeden tytuł, który się spośród nich wyróżnia. Czym? Słodyczą! Cukierkową, porażającą słodyczą, którą ocieka dosłownie z każdej strony. Mowa oczywiście o „My Little Pony”. Taki był główny cykl z bohaterami popularnego serialu, taka też jest poboczna seria „Przyjaciółki na zawsze”, która jednocześnie trzyma poziom, do jakich przyzwyczaiły nas inne tomy przygód barwnych kucyków.
Co tym razem czeka na miłośników sympatycznych stworzonek? Na początek Fluttershy odkrywa, że umie rozmawiać ze zwierzętami. Zawsze do nich mówiła, ale teraz zaczęły jej odpowiadać! Czyżby nigdy tak naprawdę ich nie słuchała, czy może jednak coś się wydarzyło? Trzeba to ustalić, a w zadaniu pomoże jej Zecora.
Zaraz potem Rainbow Dash dostaje rozkaz by urządzić pokaz powietrzny dla królowej Dimondii. Na miejscu czeka ją jednak nie lada zaskoczenie. Nie dość, że kraina ta to jest pełna psów na diamenty, to jeszcze królową jest… Trixie!
W kolejnej opowieści księżniczka Luna prosi Twilight Sparkle o pomoc. Chce bowiem odnaleźć… humor. W sobie oczywiście. Kto jednak może lepiej jej w tym pomóc, jak nie mistrzyni radości Pinkie Pie?
Całość wieńczy wyjazd Applejack w interesach do Applewood. Towarzyszy jej Rarity. Wyprawa, jak się można domyślić, zmienia się jednak w prawdziwą przygodę!
Całość recenzji na moim blogu: http://ksiazkarniablog.blogspot.com/2018/02/moj-kucyk-pony-przyjacioki-na-zawsze.html
Kilka słów na temat w/w komiksu znajdziecie na moim blogu (+ zdjęcia). Zapraszam: http://magicznyswiatksiazki.pl/my-little-pony-przyjaciolki-na-zawsze-tom-2/
Booo! What`s that noise? Look behind you! Meet lots of mischievous monsters making very silly noises. Find and press the button on every page to hear...
Zbiór najpopularniejszych rymowanek dla dzieci w wieku przedszkolnym. Klasyczne teksty w połączeniu z nowoczesnymi ilustracjami stanowią niebanalny...
Przeczytane:2018-04-01, Ocena: 5, Przeczytałam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2018 roku, Ulubione,
My Little Pony - Przyjaciółki na zawsze to kolejna seria komiksów o lubianych kucykach, opowiadająca o pobocznych historiach mieszkańców Equestrii. Ten cykl bogaty jest nie tylko w przygody głównych bohaterów, ale także i innych, mniej znanych, jak choćby tajemniczej zebry Zecory. Bardzo ucieszyłam się na wiadomość, że Wydawnictwo EGMONT postanowiło wydać i tę serię, bowiem... jestem ogromną fanką My Little Pony! Drugi tom Przyjaciółek na zawsze zawiera w sobie cztery opowieści - Fluttershy i wcześniej wspomnianej Zecory, Rainbow Dash i Trixie, Pinkie Pie i Księżniczki Luny oraz Applejack i Rarity.
Przede wszystkim: każdą historię tworzył ktoś inny - zarówno pod względem scenariusza, jak i kwestii graficznej. Widać to wyraźnie po rysunkach, dobranych barwach, jak i dialogach bohaterek, także narracji. Ma to ogromny urok - znacznie urozmaica czytane opowieści i cały świat kucyków! Mnie najbardziej pod względem graficznym urzekła historia Rainbow Dash i Trixie, bowiem - w przeciwieństwie do pozostałych historyjek - utrzymana jest w nieco delikatniejszych barwach i dodatkowo znakomicie pocieniowana. Nie mogłam oderwać wzroku! Natomiast pod względem historii wygrywa tutaj zdecydowanie pierwsza - o Fluttershy, Zecorze i... jeszcze jednym jegomościu! Jest przeurocza i... bogata w rymy, bo wiecie - Zecora mówi tylko rymując!
Wszystkie opowieści dotyczą oczywiście relacji - bezinteresownych gestów, współpracy, dystansu do siebie i - naturalnie - prawdziwej przyjaźni. Każda z nich przelewa w czytelnika pozytywną energię oraz wywołuje uśmiech na twarzy. Historie przyjaciółek i pozostałych bohaterów nie tylko umilają czas i cieszą oczy, ale również uczą i zmuszają do chwili refleksji. Dodatkowo gagi, które bez wątpienia wyłapie każdy dorosły, urozmaicają lekturę niesamowicie i - to właśnie częściowo za ich sprawą - do świata Equestrii wciągają się i starsi czytelnicy. Zaskakujące zmiany akcji, liczne niespodzianki - ot, komiks ten czytało się niesamowicie!
- Ale... Ale GNIEWAMY się na siebie! Czemu chcesz mi pomóc?
- Phi. To tylko drobna kłótnie, Applejack. Przyjaciółkom ciągle się to zdarza. Potrafię na to nie zważać, żeby pomóc ci w tym, co się TERAZ naprawdę liczy!
My Little Pony - Przyjaciółki na zawsze może jawić się przed Wami jako rozrywka jedynie dla dzieci i młodzieży, ale gwarantuję, że ten komiks to coś więcej niż kolorowe kadry i żarciki. Wystarczy sięgnąć i... przekonać się na własnej skórze. Polecam serdecznie!