Tegoroczną nagrodę Orange Prize zdobyła za książkę „Half of A Yelloow Sun” nigeryjska pisarka Chimamanda Ngozi Adichie.
Tym samym została pierwszą afrykańską autorką-laureatką w 12-letniej historii nagrody.
Adichie, która ma 29 lat, jest również najmłodszą laureatką tej nagrody.
– Sędziowie byli pod wrażeniem siły, ambicji i umiejętności tej młodej pisarki. Jej twórczość jest poruszająca – powiedziała Muriel Gray, przewodnicząca jury.
Najważniejszymi pretendentkami do Orange Prize były: Kiran Desai (ubiegłoroczna laureatka Nagrody Bookera )za książkę "The Inheritance of Loss" („Spadkobiercy jutra”) oraz Stef Penney - nagrodzona w konkursie Costa w kategorii "Najlepszy Debiut" za powieść „The Tenderness of Wolves” („Delikatność wilków”).
Kilka słów o laureatce:
Chimamanda Ngozi Adichie dorastała w Nigerii. Studiowała medycynę na Uniwersytecie Nigeryjskim. Jej ojciec był zastępcą wicepremiera Nigerii. Obecnie Chimamanda jest studentką Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w USA. Debiutancka powieść "Fioletowy hibiskus" przyniosła młodej pisarce światową popularność i nominację do nagrody Bookera.
Kate Mosse, fundatorka prestiżowej Orange Award, do której również nominowano Fioletowy hibiskus, nazwała książkę „porażająco dobrą”. Autorka była też nominowana do innych prestiżowych nagród literackich: 2002 "Caine Prize for African Writing" i "BBC Short Story Award". Otrzymała między innymi nagrody: "The PEN/David T. Wong Award of Best Short Story 2003" i "The O. Henry Prize Stories 2003".
Źródło: www.ksiazka.net.pl