Bezdomna

Ocena: 4.8 (99 głosów)
opis
Inne wydania:
O książkach Katarzyny Michalak słyszałam i czytałam bardzo dużo. Prawie każdy z blogosfery miał już z Jej twórczością do czynienia, szczególnie, że autorka należy do bardzo płodnych twórców. Nie ma się więc co dziwić, że i ja zapragnęłam poznać jej powieści, a przynajmniej zapoznać się z choć jedną i wyrobić sobie własne zdanie o autorce. Tym bardziej, że zdania publikowane na blogach były różne - panią Katarzynę albo się kocha, albo nienawidzi. Na pewno nie można wobec niej przejść obojętnie i to był ten aspekt, który mnie najbardziej zaciekawił. Kim jest ta osoba, która wzbudza aż tyle emocji wśród czytelników? Osoba, której książki otrzymują aż tak skrajne opinie - od ,,rewelacyjnej" po ,,beznadziejną"? Mój wybór na pierwszy kontakt z pisarką i początek z nią przygody padł na ,,Bezdomną". Jak tylko książka pojawiła się w mojej bibliotece i udało mi się ją zarezerwować, a potem doczekać do swojej kolejki, przyniosłam ją z miną zwycięzcy do domku i ... zniknęłam na parę godzin. Katarzyna Michalak - jak dowiedziałam się z okładki książki - jest z wykształcenia lekarzem weterynarii, a pisarką z powołania i pasji. Mieszka w wymarzonym domku na Mazowszu, ma dwóch synów i na co dzień obcuje z przyrodą i wiedzie spokojny, wiejski żywot. Jest autorką kilkunastu bestsellerowych powieści - ,,Bezdomna" została wydana w serii ,,Z czarnym kotem", podobnie jak głośna ,,Nadzieja". Tytułową ,,Bezdomną" jest Kinga Król, młoda dziewczyna, która jeszcze niedawno miała wszystko - mieszkanie, pracę, męża, rodziców, dziecko. Do niedawna... Niestety, gdy poznajemy ją w pewną wigilijną noc nie ma już nic, a przede wszystkim została pozbawiona poczucia własnej godności. Kinga ma dość życia, jakie przyszło jej obecnie wieść - nie chce już być bezdomną, pomiataną i opluwaną przez ludzi. I właśnie skryła się w śmietniku, żeby nikt jej nie przeszkodził w odebraniu sobie życia. Ma garść tabletek, które uzbierała w czasie pobytu w szpitalu psychiatrycznym i butelkę wódki - wystarczające akcesoria do przeniesienia się na inny, może lepszy świat. I pewnie doprowadziłaby swój zamysł do końca, gdyby nie kot - taki zwykły bury dachowiec. Kinga nie zauważyła, że wraz z nią w śmietniku znajduje się współtowarzysz niedoli, który niczemu nie jest winny, i stwierdziła, że nie ma moralnego prawa skazać go na głodową śmierć. Ostatkiem sił próbuje uwolnić kota z pułapki i wtedy...drzwi śmietnika otwierają się i staje w nich Aśka, dziewczyna, która kiedyś była kochanką jej męża. Aśka, czyli Joanna Reszka, jest dziennikarką i pisze artykuły do znanego brukowca. Nie ma przyjaciół, z rodziną się pokłóciła i sama spędza wieczór wigilijny. I to ona ratuje życie Kindze i kotu zapraszając ich do siebie do domu na kolację wigilijną. Nie robi tego bezinteresownie i z dobrego serca, ma po prostu nadzieję na świetny temat na artykuł, temat, który przyniesie jej sławę i mnóstwo kasy. I w ten oto sposób Kinga pojawia się w domu u Aśki, gdzie gospodyni udostępnia jej łazienkę, wannę, pralkę, czyste ubranie ze swojej szafy oraz wygodne łóżko. Pewnie się zastanawiacie, jak potoczy się znajomość obu kobiet i do czego ona doprowadzi. Jedno, co mogę Wam powiedzieć, to na pewno zmieni życie bohaterek, ale w jakim stopniu - o tym przeczytajcie już sami. ,,Bezdomna" porusza wiele ważnych i trudnych problemów. Problemów, o których na ogół staramy się nie myśleć i większość z nas po prostu je od siebie odpycha. Bo przecież nas nie dotyczą i nigdy nie będą dotyczyły. Czy na pewno? Uważasz, że bezdomność to nie Twój problem? Przecież wystarczy redukcja etatów i ...zabierają nam wymarzone mieszkanie. Zostaje ulica... O bezdomnych więcej myślimy zazwyczaj w czasie silnych mrozów - słyszymy wtedy przerażające informacje o tym, ile osób umarło - ,,zamarzło na śmierć". Kiedy robi się cieplej problem znika. Czy znika? Czy w ciepłe dni bezdomnych nagle robi się mniej? Nie!!! Jest ich nadal tyle samo, może więcej nawet. Wielu bezdomnych opuszcza na okres ciepłych dni noclegownie, ośrodki pomocy i idzie mieszkać na opuszczone działki czy do kanałów - podobnie jak Kinga, która bardzo długo mieszkała w norze własnoręcznie wykopanej na opuszczonej działce. Czy zastanawialiście się kiedykolwiek, kim jest przeciętny bezdomny Polak? Czy pomyśleliście, że ten problem może w każdej chwili dotyczyć również Ciebie...i Ciebie.. i Ciebie też. Nieważne, w jakim jesteś wieku - czy masz 25 lat, czy 48, a może 70. Przecież bezdomność nie dotyka jedynie osób z problemem alkoholowym, czy narkomanów. Bezdomność może dotknąć nawet ,,elit". Kinga też miała wszystko - miała dom, a właściwie piękne mieszkanie w Warszawie; miała rodzinę - rodziców, męża; miała pracę, w której się świetnie realizowała, pracę zgodną z jej wykształceniem. I mimo wszystko znalazła się na ulicy, bo nagle okazało się, że wystarczył błąd popełniony przy spisywaniu umowy notarialnej czy półroczny pobyt w szpitalu psychiatrycznym. No cóż ... podobno nic nie jest nam dane na zawsze... No właśnie...pobyt w szpitalu psychiatrycznym - dlaczego ta młoda, mądra dziewczyna z wyższym wykształceniem tam się znalazła? I tu przechodzimy do drugiego problemu, jaki poruszyła Katarzyna Michalak w swojej powieści, problemu psychozy poporodowej i dzieciobójstwa. Może nie jest to problem na bardzo szeroką skalę, bo psychoza poporodowa dotyka tylko niewielki odsetek rodzących kobiet, ale niemniej występuje i zdarza się, że jest bardzo niebezpieczna zarówno dla matki, jak i dla dziecka. W przypadku Kingi została ona całkowicie zbagatelizowana i to zarówno przez lekarzy i personel medyczny, jak i własną rodzinę - męża, rodziców. I tu pojawia się chyba najważniejszy aspekt powieści pani Katarzyny - aspekt łączący niejako oba wyżej wymienione problemy i zespalający je w jedną całość, której imię brzmi ,,znieczulica społeczna". Bo czyż nie jesteśmy obojętni na krzywdę innych ludzi? Właśnie często tych bezdomnych, na których patrzymy z niechęcią czy wręcz obrzydzeniem, nie zastanawiając się wcale, co ich do tej bezdomności doprowadziło. Czy zastanawiamy się, co doprowadziło kobietę do zabójstwa własnego dziecka? Nie... wszystkie mierzymy jedną miarką - zabiła, jest winna najgorszej zbrodni - zbrodni na własnym dziecku. A może wystarczyło okazać jej nieco zainteresowania, pomóc, zaopiekować się - wcześniej, zanim doszło do tragedii. I myślę, że właśnie to chciała nam przekazać Katarzyna Michalak - żebyśmy wyleczyli się z choroby, jaką niewątpliwie jest znieczulica i żebyśmy zaczęli interesować się drugim człowiekiem, bo na pewno ma szansę uratować to niejedno istnienie ludzkie. ,,Bezdomna" to powieść bardzo wzruszająca, przygnębiająca, smutna, ale jednocześnie pełna miłości, nadziei, wiary i przyjaźni. Powieść, przy czytaniu której nieraz zakręci Ci się łza w oku, nawet jeśli uważasz się za silną i niełatwo ulegającą wzruszeniom jednostkę. Akcja wciągnie Cię od razu, od pierwszej strony i przeczytasz ją bardzo szybko, a potem będziesz żałowała, że już się skończyła. To powieść, po której jeszcze dość długo będziesz myślała, zastanawiała się, przeżywała, a może nawet chlipała w chusteczkę. I tak naprawdę nieważne są pewne jej mankamenty, błędy merytoryczne, nieścisłości, nieprawdopodobne zbieżności zdarzeń, czy nawet nadużywanie wulgaryzmów. To są tak naprawdę detale, na które nie powinniśmy zwracać w ogóle uwagi. Bo najważniejsze jest to, że książka niesie ze sobą nieprawdopodobne emocje, że szokuje i całkowicie pochłania czytelnika, że zmusza do refleksji i przemyśleń, że wzrusza i doprowadza do łez, że po prostu jest... Szczerze polecam wszystkim!!!

Informacje dodatkowe o Bezdomna:

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2013-06-06
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788324093892
Liczba stron: 256
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię: maggie28

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Bezdomna

Kup książkę Bezdomna

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

  Ludzie patrzą poprzez ciebie, jakbyś była szklaną taflą, boją się, że spojrzenie wprost sprowokuje cię do żebrania o parę złotych. Gdy stajesz na ich drodze, by rzeczywiście żebrać, widzisz w ich oczach pogardę, niechęć, czasem nienawiść. Rzadko współczucie.


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Amelia
Katarzyna Michalak0
Okładka ksiązki - Amelia

Pewnego słonecznego dnia na progu uroczej, starej kamieniczki w miasteczku o nazwie Zabajka stanęła dziewczyna. Otworzyła szeroko drzwi i uśmiechnęła się...

Przepis na szczęście
Katarzyna Michalak0
Okładka ksiązki - Przepis na szczęście

Cztery kobiety, cztery pory roku, cztery historie: Liliana z Nadziei, Bogusia z Pogodnej, Ewa z Poziomki i Danusia z Wiśniowego Dworku powracają w nastrojowych...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy