Recenzja książki: CK Monogatari

Recenzuje: Edyta Dombrowicka

W kształtach i przestrzeni drzemie straszliwa siła. (...) To, jak definiujemy kształty i jak aranżujemy przestrzeń, nigdy nie jest obojętne. Wszystko, co nas otacza, zawsze ma jakieś znaczenie, choć czasem jest ono głęboko zakamuflowane. W gruncie rzeczy we wszechświecie jest bardzo niewiele nieznaczących elementów.


Japońskie słowo monogatari znaczy po polsku tyle, co "opowieść", "opowiadanie". Jest to tradycyjna, napisana prozą, japońska forma literacka, wywodząca się z epoki Heian (794–1185), często porównywana do eposu. Gatunek ten zawdzięcza swoje powstanie, a także popularność, japońskim kobietom (najczęściej arystokratkom), które w odróżnieniu od mężczyzn, skupionych na próbach doścignięcia chińskich mistrzów, tworzyły literaturę związaną z japońskim kręgiem kulturowym i w języku japońskim. Monogatari czerpie z tradycyjnych ustnych opowieści i najczęściej opowiada o fikcyjnych wydarzeniach, a gdy fabuła dotyczy zdarzeń realnych czy wręcz historycznych, wplecione są w nią elementy fikcji. Do najbardziej znanych dzieł napisanych w tej formie należą m.in. Genji monogatari (Opowieść o księciu Promienistym), Heike monogatari (Opowieść o rodzie Taira) oraz Taketori Monogatari (Opowieść o zbieraczu bambusa). Obecnie słowo monogatari stosowane jest przez Japończyków także dla niejapońskich tytułów. I tak na przykład Władca Pierścieni to po japońsku Yubiwa Monogatari. Artur Laisen nawiązał w CK Monogatari do tego rodzaju literatury nie tylko poprzez tytuł swojej książki, ale również dzięki fabule, w której można odnaleźć wiele elementów charakterystycznych dla tej formy literackiej.

Rzeczywistość nieustannie tka wokół nas swój wzór; to, że nie potrafimy przewidzieć nagle pojawiających się splotów, świadczy jedynie o tym, jak bardzo zaślepieni jesteśmy naszym tu i teraz, naszymi bezużytecznymi namiętnościami. Zdarzenia mają swoją żelazną logikę, tak jak nasza karma i wystarczająco uważne spojrzenie dostrzeże ją bez trudu.

Piotr Jaskulski, dyrektor finansowy firmy KZDM-Nagita, to człowiek twardo stąpający po ziemi. Jego życie jest uporządkowane, pełne rutyny, wręcz - nudne. I pewnie dalej toczyłoby się utartym torem, gdyby nie pojawienie się tajemniczego wiceprezesa, Sho Kyubimori. W ślad za nim zjawiają się nieprzenikniona Yuki Yamada z klanu Oda oraz członkowie Yakuzy. Każdy z nich przybył do Kielc w jednym celu: wyeliminować Sho. Dlaczego? O tym Piotr bardzo szybko przekonuje się na własnej skórze. I jeszcze coś: bohater uświadamia sobie, że świat, który ludzie - w tym także on - uznają zazwyczaj za mityczny, fikcyjny, istnieje naprawdę. I choć zazwyczaj pozostaje on gdzieś na peryferiach naszej świadomości i bywa dostrzegany jedynie kątem oka, odciśnie silne piętno na życiu Piotra.

CK Monogatari zaczyna się niespiesznie. Początek książki zupełnie nie zapowiada tego, co otrzymujemy w jej dalszej części. Obserwujemy dojrzałego, zamożnego mężczyznę, zajmującego wysokie stanowisko w japońskiej firmie. Nie ma on rodziny, nie ma też żadnych przyjaciół. Dni wypełnia mu praca. Piotr jest na życiowym zakręcie, choć sam jeszcze nie zdaje sobie z tego sprawy. Wszystko ulega zmianie w noc wiosennego przesilenia. Podczas ciemnych, nocnych godzin, gdy przenikają się światy realny i magiczny, a niewidzialne staje się namacalne, bohater odkrywa krok po kroku, kim jest. Akcja nabiera tempa. Na scenę wkraczają byty i postaci rodem z japońskich opowieści. Piotr musi się zmierzyć z nimi i z samym sobą. Przeżycia najdłuższej nocy w roku otworzą mu oczy na bardzo wiele spraw - tak oczywistych, a umykających w codziennym pędzie.

Artur Laisen poradził sobie z konwencją monogatari naprawdę dobrze. Czytelnik za sprawą opowieści Laisena ma możliwość zajrzeć na chwilę do świata japońskich legend i tradycyjnych wierzeń, które - trzeba to przyznać autorowi - przedstawione są w CK Monogatari bardzo przystępnie i interesująco. Znajdziemy w książce kitsune i legendę o nich, yūrei - "źeńskiego ducha" opętanego chęcią zemsty za krzywdy doznane za życia, czy akemasu-shimemasu - mistyczną umiejętność otworzyć-zamknąć, odnoszącą się właściwie do każdej dziedziny życia. Poczytamy także o giri (pojęciu z dziedziny japońskiej etyki; w uproszczeniu jest to dług wdzięczności, który należy spłacić), kata (ustalonym wzorcu postępowania) i wa (idealnej harmonii, panującej we wszystkich dziedzinach życia). A to tylko część japońskiego świata, który odbicie znajduje w książce polskiego autora. Twórca wplótł w fabułę osadzoną w świecie rzeczywistym i opowiadającą o rzeczywistych miejscach oraz postaciach, nadprzyrodzone elementy, ba, całe wątki. Laisen dawkuje elementy mistyczne, stopniowo zwiększając ich natężenie. Powieść Laisena świetne łączy polskie realia z japońskim podejściem do świata i praw nim rządzących. Nadaje ono całej powieści niezwykły posmak "oswojonego" orientu, zrozumiałego dla każdego, a przy tym pociągającego.
 
Proza Artura Laisena łącząca elementy rzeczywiste z fantastycznymi, nasuwa skojarzenia z twórczością Murakamiego. Podobnie jak u Japończyka, także i tutaj zetkniemy się z odrobiną mistycyzmu, tajemnicami, których odkrywanie przynosi zaskakujące rozwiązania, dziwacznymi, nieco surrealistycznymi dialogami prowadzonymi przez głównego bohatera na przykład z małą dziewczynką na klatce bloku w Kielcach czy z wytatuowanym szefem Yakuzy, panem Toru. Jest też mały szaro-niebiesko-biały kot, który stanie się przewodnikiem w iluzorycznym świecie stworzonym przez kitsune, a dla głównego bohatera - ważnym symbolem. Są rozmowy o muzyce, o książkach, o sztuce. 

Dla was, ludzi zachodu - odezwała się znienacka Yuki - magia to coś nadzwyczajnego, ponadnaturalnego, kojarzącego się z ciemnymi mocami lub horrorami klasy B. W istocie wiele rzeczy, zjawisk czy umiejętności, które uznałby pan za magiczne wynika jedynie z poszerzonej percepcji... czy też może raczej skupionego i hm... selektywnego postrzegania rzeczywistości. Nadawania w naszej wyobraźni kształtów temu, co zwykle lękamy się zauważać. Nazywanie i opisywanie czegokolwiek przy pomocy naszych ograniczonych zmysłów nigdy nie jest do końca adekwatne, ale w jakimś sensie pomaga nam panować nad rzeczywistością. Magia to tylko dyscyplina postrzegania

CK Monogatari to coś więcej niż tylko ukazanie czytelnikowi niezwykłej przygody, wypełnionej demonami, duchami i magią, jaką przeżył Piotr Jaskulski. To książka o wpływie naszej przeszłości na teraźniejszość oraz przyszłość, o tym, jak istotna jest ona dla naszej tożsamości. To także dzieło o samotności i zagubieniu człowieka, o sile marzeń, o potędze iluzji, jakie sami tworzymy, o kłamstwach, jakimi karmimy siebie i innych. Książka Laisena wypełniona jest rozważaniami nad kondycją człowieka i jego życiem. Dzięki temu podczas niebanalnej i interesującej lektury sami możemy odnieść się do poruszanych kwestii i zastanowić, czy wiemy, dokąd zmierzamy i w jakim celu. A może zagubiliśmy się i żyjemy wśród pozorów oraz wyobrażeń, ponieważ nie potrafimy odnaleźć drogi do samych siebie? Może więc warto czasami uwierzyć w to, co niemożliwe i nierealne, pogodzić się z faktem, że to co niezrozumiałe, niekoniecznie jest nieprawdziwe. Może warto czasem zatrzymać się i dostrzec odrobinę magii w naszym życiu...

Kup książkę CK Monogatari

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce CK Monogatari
Autor
Książka
CK Monogatari
Artur Laisen
Inne książki autora
Studnia Zagubionych Aniołów
Artur Laisen0
Okładka ksiązki - Studnia Zagubionych Aniołów

Astronom ze Szklanej Wieży nieustannie śledzi splatające się linie losu, różne światy połączone wspólnymi historiami, dziejącymi się wciąż od nowa...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Miłość szyta na miarę
Paulina Wiśniewska
Miłość szyta na miarę
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy