Recenzja książki: Księga rozkoszy

Recenzuje: Krzysztof Grudnik

"Przestaniemy się uczyć i poznamy rzeczywistość dopiero wtedy, gdy odkryjemy, iż każdy człowiek jest artystą." Polski rynek wydawniczy przypomina uzębienie 80-latka - pełen jest luk. Jedną z nich stanowią dzieła utrzymane w tradycji hermetycznej. Od kilku lat wydawnictwo Okultura usiłuje wypełnić czymś tę lukę, publikując coraz to nowe pozycje dotyczące zachodniego ezoteryzmu. Trzeba przyznać, że sposób, w jaki wyadana została "Księga rozkoszy" Austina Osmana Spare'a odbiega znacząco od popularnych dziś edycji książek (na papierze klasy toaletowego, z tekturową okładkąi dziwną tendencją do rozpadania się przy częstrzym przewracaniu stron). Wydanie "Księgi..." można na takim tle nazwać albumowym. 100 stron papieru kredowego formatu A4, z wieloma dobrej jakośći ilustracjami autora, obłożone twardą oprawą. I nadal za cenę na kieszeń polskiego czytelnika. Oczywiście znane nam wszystkim jest przyszłowie, iż nie należy oceniać książki po okładce. jednak staranność edycji wydaje się być tak urzekająca, że pominąć tego faktu - niesposób. Swą merytoryczną zawartością "Księga rozkoszy" zadziwia, intryguje, może też szokuje. Wyłania się z jej kart autor niezwykły, praktycznie nieznany wcześniej w Polsce: Austin Osman Spare. Wyłania się, jako przedziwny artysta (A. O. Spare pozostaje najmłodszym malarzem, którego dzieła wystawiane były przez angielską Akademię Królewską), prekursor rysunku automatycznego, surrealista w czasach modernizmu. Jawi się również jako wizjoner i teoretyk chaosu, który podnosi go do rangi filozofii. Staje się wreszcie twórcą systemu Zos Kia, dopatrującego się podstawy istnienia w miłości własnej. Nie przypominam sobie książki, która by wcześniej tak dalece była wypełniona postulatem "nie wierzę". Nawet "Tako rzecze Zaratustra" pozostaje pod tym względem daleko w tyle, a przecież objętościowo znacznie przerasta "Księgę rozkoszy". Spare stawia sprawę jasno: "wiara to wyrzeczenie, to metafora idiotyzmu" (s. 23) a później konsekwentnie trzyma się tego, obalając kolejno wszystkie sposoby i systemy wierzenia, aż po twierdzenie, iż "idea Boga to grzech pierworodny". "Księga rozkoszy" jest w gruncie rzeczy księgą jaźni. Osobliwie opisanej i oryginalnie przedstawionej. To właśnie jaźń staje się wyjściem do rozważań nad pragnieniem i koniecznością jego suwerenności, nad tym, co stanowi dla jaźni ograniczenie, i jak wykorzystać ją w procesie tworzenia przemieniając w niewyczerpane źródło natchnienia i szału twórczego. Spare nie był pisarzem. Był -z pewnościa- geniuszem (lub szaleńcem, ale czy ostatecznie jest różnica między tymi pojęciami?) ale warsztatu literackiego nie posadł. Często powtarza, parafrazuje własne wypowiedzi, a myśli przelewa na papier w sposób pokrętny. Czasem utrodnia zrozumienie dość prostych treści przez obleczenie ich w słowa dalece pompatyczne. Trzeba mu jednak wybaczyć tę niedoskonałość i formy pisanej, majac ciągle na uwadze innowacyjność i wartość zawartych w niej treści.

Kup książkę Księga rozkoszy

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Księga rozkoszy
Autor
Książka
Księga rozkoszy
Betina Krahn
Inne książki autora
Szamanka
Betina Krahn0
Okładka ksiązki - Szamanka

Każdy w Culpepper, zabitej deskami wiosce w pobliżu Filadelfii, wie, że jeśli ma problem, to jedyną metodą na jego rozwiązanie jest zwrócenie się...

Whisky
Betina Krahn0
Okładka ksiązki - Whisky

Whitney Daniels to typowa kobieta dzikiego pogranicza - woli skóry od koronek, mokasyny od wytwornych pantofelków. Nie tak wyglądają damy...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Paderborn
Remigiusz Mróz
Paderborn
Fałszywa królowa
Mateusz Fogt
Fałszywa królowa
Zagraj ze mną miłość
Robert D. Fijałkowski ;
Zagraj ze mną miłość
Między nami jest Śmierć
Patryk Żelazny
Między nami jest Śmierć
Ktoś tak blisko
Wojciech Wolnicki (W. & W. Gregory)
Ktoś tak blisko
Serce nie siwieje
Hanna Bilińska-Stecyszyn ;
Serce nie siwieje
The Paper Dolls
Natalia Grzegrzółka
The Paper Dolls
Słowa wdzięczności
Anna H. Niemczynow
Słowa wdzięczności
Izabela i sześć zaginionych koron
Krzysztof P. Czyżewski
Izabela i sześć zaginionych koron
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy