Damy Złotego Wieku

Ocena: 5.45 (11 głosów)
Inne wydania:

Żyły w epoce największej potęgi Rzeczpospolitej. Opływały w niewyobrażalne luksusy, na swoje zawołanie miały setki dworzan i służących. „Złoty wiek” był jednak tylko fasadą dla najbardziej bezwzględnego okresu dziejów Polski. Otaczała je sieć intryg i spisków.

Oczekiwano od nich, że będą tylko statystkami w świecie zdominowanym przez mężczyzn. Ale „Damy złotego wieku” nie pozwoliły uwięzić się w złotych klatkach. Wzięły sprawy we własne ręce.

Księżniczka z podrzędnego włoskiego rodu ma zasiąść na tronie najpotężniejszego państwa Europy. Czy jej największym wrogiem okaże się ukochany syn?

Magnatka nosi w łonie nieślubne dziecko młodego władcy. Czy dzięki tej ciąży jej ród zostanie wywyższony? A może spadnie na nią hańba i powszechne potępienie? Królowa walczy z przeklętym dziedzictwem matki i spiskuje przeciw swojemu mężowi. Czy koniec jej dynastii będzie także końcem polskiego imperium?

Autor bestsellerowych „Pierwszych Dam II Rzeczpospolitej” i „Upadłych Dam II Rzeczpospolitej” prezentuje świat dworskich intryg, politycznych rozgrywek, nieograniczonych ambicji i niepohamowanych namiętności. W takim świecie żyły Bona Sforza, Barbara Radziwiłłówna i Anna Jagiellonka.

Informacje dodatkowe o Damy Złotego Wieku:

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2014-11-06
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 978-83-240-3030-9
Liczba stron: 400
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Damy Złotego Wieku

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Damy Złotego Wieku - opinie o książce

Avatar użytkownika - aaniaa1912
aaniaa1912
Przeczytane:2021-11-14,

Historia niezmiennie od lat kojarzy mi się z nudnymi lekcjami w szkole. Wydaje mi się, że nigdy nie uda mi się pozbyć tego skojarzenia. Mimo, że już jako dorosła osoba udało mi się niektóre fragmenty historii polubić. Znalazłam swoje ulubione serie wydawnicze, z których czerpię swoją wiedzę i to w przyjemny sposób. Z jednej takiej serii poznałam twórczość pana Kamila Janickiego. Kilkakrotne spotkanie z jego książkami pokazało mi, że da się przedstawić historię w ciekawy sposób, co spowodowało, że z wielką chęcią wracam do książek napisanych przez niego. Ostatnio, udało mi się przeczytać książkę pod tytułem „Damy złotego wieku”.

Sięgając po książkę pana Janickiego od początku wiedziałam, że będzie mi się ją dobrze czytać. Poznałam już styl autora i polubiłam go. „Damy złotego wieku” nie różni się zbytnio od poprzedniczek. Czuć, że ta historia wyszła spod ręki pana Janickiego. Książka opowiada o losie Bony Sforzy, Barbary Radziwiłłówny i Anny Jagiellonki. Do tej pory praktycznie nic nie wiedziałam o tych paniach, więc wszystko, co czytałam to była dla mnie nowość. Niektóre wydarzenia z udziałem bohaterek książki mnie zaskoczyły i na pewno zapamiętam je sobie na dłużej.

„Damy złotego wieku” to kolejna dobra lektura od pana Janickiego, który z każdą kolejną książką udowadnia mi, że historię da się lubić. Myślę, że to czego się dowiedziałam podczas czytania tej pozycji zostanie w mojej głowie na dłużej.

Link do opinii
Avatar użytkownika - kalola
kalola
Przeczytane:2015-09-12, Ocena: 6, Przeczytałam, 12 książek 2015,
Co można napisać o tak wspaniałej książce jak Damy Złotego Wieku, Rzetelnie przygotowane zaplecze źródeł historycznych. Niewyszukany język, który oddaje wszystko to co można odnaleźć w beletrystyce historycznej. Czytając ma się wrażenie jakby wszystkie historie były jednością, a zbudowany świat jest tak niesamowity że aż trudno uwierzyć, że jest on prawdziwy.
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2015-01-16,
Na pierwszy rzut oka książka przypomina powieści spod pióra Philippy Gregory. Posiada bardzo podobny sposób przeplatania faktów z fikcją. W wielu miejscach autor postanowił przedstawić swoją wersję wydarzeń. Kiedy indziej, dla podkreślenia faktu, wspierał się cytatem źródłowym lub powoływał na wybitnych historyków - badaczy historii Bony lub okresu złotego wieku. W wielu miejscach aktor wplata wstawki fabularne, które ułatwiają odbiór treści, a także portrety bohaterów książki z przypisami. Mnie osobiście bardzo urzekła próba odtworzeniu wyglądu Bony Sforzy w wykonaniu fundacji Nomina Rosae - pomysł kapitalny (str. 90-91). Wszystkie te elementy mają znaczący wpływ na odbiór zawartych na kartach informacji. Książkę czyta się w tempie ekspresowym. Dziennie poświęcałem na nią 100-120 stron, gdyż starałem się smakować każdym detalem, czy cytatem. Jestem pewien, że można przeczytać całość w góra dwa dni. Damy złotego wieku przedstawiają historię kobiet związanych z dynastią Jagiellonów. XVI wiek zwany złotym zdominowało panowanie ostatnich Jagiellonów - Zygmunta Starego oraz jego syna - Zygmunta Augusta. Okres opisany obejmuje czasy od przybycia do Polski Bony Sforzy - w 1518 roku. Ostatni rozdział zamyka historię na śmierci w 1596 roku Anny Jagiellonki - królowej, żony Stefana Batorego. Plusem książki jest nadanie postaciom typowych ludzkich przymiotów. Czytamy o władcach i ich żonach w kontekście osób skrzywdzonych przez los lub bliźnich. Poznajemy ich słabości - są to osoby zawistne, zazdrosne, nie zawsze piękne, podatne na pochlebstwa, nieodporne na choroby. Książka jest udanym połączeniem przygody z faktami. Urzeka niezwykła dbałość o szczegóły. Janicki pisze w nocie od autora o kompilacji informacji zawartych w tekstach źródłowych i opracowaniach historycznych. Na potwierdzenie tych słów, na końcu książki możemy znaleźć długą bibliografię tytułów. Ciekawą historię ostatnich Jagiellonów wzbogaca o kulisy wielkiej polityki, o której na próżno szukać informacji w szkolnych podręcznikach. Autor w interesujący i bardzo kompletny, a przy tym przystępny sposób przedstawia skomplikowaną sytuację polityczną ogromnego państwa liczącego prawie milion kilometrów kwadratowych, które w wyniku niejednokrotnie podjętych błędnych decyzji dążyło ku upadkowi. Zarówno Bona Sforza jak i jej córka Anna okazały się być jedynymi w tym ogromnym kraju, którym bliska była przyszłość dynastii - były prawdziwymi patriotkami.
Link do opinii
Avatar użytkownika - SteveS
SteveS
Przeczytane:2014-12-17, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki w 2014, Mam, Ulubione,
Mój Mikołajkowy prezent sprawdził się doskonale - książka jest historyczna, ale nie usypia się nad nią, co samo w sobie jest według mnie ogromnym sukcesem. Królowe, królewny i inne kobiety pokazane są tak, jak nie robi się tego na lekcjach historii, nawet tak ciekawych, jakie ja miałam w szkole. Świetna książka, na pewno sięgnę po inne tego autora.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Franca
Franca
Przeczytane:2014-12-08, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2014, Literatura faktu, Mam,

Bohaterki Kamila Janickiego, postacie autentyczne, to kobiety, które zdecydowanie wyróżniały się wśród niewieściego rodu swoich czasów. Oczywiście, nie zawsze pozytywnie. O ile ,,Pierwsze damy II Rzeczpospolitej" stanowiły pewien wzór do naśladowania, to ,,Upadłe damy II Rzeczpospolitej" z pewnością nie. Najbardziej niejednoznaczne w ocenie są bohaterki trzeciej książki Janickiego a zarazem ósmej części serii ,,Prawdziwe historie" - ,,Dam złotego wieku".


Tytułowe damy to Bona Sforza, Elżbieta Habsburżanka, Barbara Radziwiłłówna i Anna Jagiellonka Najważniejsza jest Bona, która jest wiodącą postacią dwóch rozdziałów, oraz co najmniej ważną wszystkich pozostałych. Jej wybór na najistotniejszą postać tej książki nie jest przypadkowy - Bona miała wyczucie polityczne, była sprytna i przebiegła, gdyby napotkała w Polsce na nieco bardziej przychylne ,,białogłowim rządom" otoczenie, mogłaby przejść do historii jako władczyni równie utalentowana co Izabela Kastylijska czy Elżbieta Tudor. Z dwóch jej znienawidzonych synowych, Habsburżanki i Radziwiłłówny, Janicki upodobał sobie tę drugą, bardziej wyrazistą. Potulna Elżbieta nawet na kartach tej książki nie została obdarzona jakimkolwiek temperamentem. Dziwi nieco kreacja Barbary Radziwiłłówny, szczwanej jak cały jej ród. Jej postać została w tej książce niemalże wyidealizowana; winą za wszelkie przypisywane jej przywary autor obwinia Mikołaja Czarnego, któremu rzeczywiście przez całe życie daleko było od świętości, zresztą najprawdopodobniej tak jak jego kuzynce. Anna Jagiellonka, od dziecka uważana za niewartą zainteresowania, dopiero pod koniec życia dała wyraz swojemu silnemu charakterowi i determinacji. To dzięki niej w Polsce władzę przejęła dynastia Wazów - potomkowie Jagiellonów.


W przeciwieństwie do pozostałych części wspomnianej serii, w ,,Damach złotego wieku" nie zastosowano podziału jeden rozdział-jedna postać. Ich nazwy na to wskazują, ale ich tytuły są jedynie koniecznym zabiegiem porządkującym spis treści. Losy tytułowych dam są tak ze sobą splątane, że rozdzielenie ich, nawet blisko pięćset lat po śmierci wszystkich heroin, byłoby niepoważne i przede wszystkim niepotrzebne.
Z lektury wynika, że Janickiemu najbardziej zależało na ukazaniu portretu psychologicznego swoich bohaterek. Nie dałoby się ich stworzyć, nie opierając się na faktach historycznych i źródłach z epoki, których w tej książce nie brakuje, jednak zabawa w odtwarzanie charakteru osoby, z którą nie miało się do czynienia, zawsze nosi znamiona wybitnie niehistorycznego gdybania. Janicki sam przyznaje, że ,,Damy złotego wieku'' nie są książką naukową. Nietrudno to zauważyć i bez wzmianki Janickiego, ale pisarz sam najlepiej wyjaśnił, jaki miał pomysł na swój najnowszy tekst:


,, ,,Damy złotego wieku" to książka przygotowana na podstawie literatury i źródeł historycznych, nie jest to jednak praca naukowa. Oceny zachowań i charakteru bohaterów, a także fabularyzowane sceny wzbogacające poszczególne rozdziały stanowią wizję autora - jedną z możliwych, ale na pewno nie jedyną. Zarazem ,,Damy złotego wieku" nie są w żadnym razie powieścią. Wszystkie wypowiedzi i cytaty wyszczególnione w książce w cudzysłowach pochodzą ze źródeł historycznych...*"


Pomimo tego, że publikacja ta nie jest powieścią, tak właśnie się ją czyta. Głównym tego powodem są liczne fabularyzowane wstawki oraz styl autora. Janicki lubi fantazjować na temat swoich bohaterek, ale nie waha się pochwalić swoim warsztatem profesjonalnego historyka, polemizując z przywołanymi kolegami po fachu. Czasami też ujawnia się i przenosi akcję (książka jest na tyle zbeletryzowana, że nie waham się użyć tego słowa) do współczesności, opowiadając o tym, jak obecnie wygląda grobowiec Bony czy jak dojechać do Neapolu. Nie jest to zbyt udany zabieg - niepotrzebnie odrywa czytelnika od zgłębiania się w staropolską rzeczywistość. Za tym, że ,,Damy złotego wieku" nie są książką stricte naukową świadczy również to, że brak w niej przypisów. Na szczęście tę wadę nadrabia rozbudowana bibliografia zawierająca aż dwieście dwanaście pozycji.


,,Damy złotego wieku" to książka o najsłynniejszych kobietach będącej u szczytu potęgi Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Kamil Janicki, oprócz wizerunku Boby Sforzy, Elżbiety Habsburżanki, Barbary Radziwiłłówny i Anny Jagiellonki, nakreśla też obraz kraju, który właśnie przeżywa lata swojej świetności jednocześnie tworząc podwaliny pod swój przyszły upadek. Pięknie wydana, ozdobiona licznymi ilustracjami książka jest lekcją historii, którą, jak to miała w zwyczaju, podporządkowała sobie władcza pani spod znaku pożerającego dziecko smoka. Zachęcam do lektury.
*Janicki Kamil, ,,Damy złotego wieku", Kraków 2014, s. 471.

Link do opinii
Avatar użytkownika - nureczka
nureczka
Przeczytane:2014-11-19, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2014,
Kamil Janicki po raz kolejny udowadnia, że historia może być nie tylko ciekawa, lecz wręcz fascynująca. Z ogromnym, gawędziarskim talentem opowiada historię dam Złotego Wieku [Rzeczpospolitej]: Królowej Bony, Barbary Radziwiłłówny i Anny Jagiellonki. Jaki jest przepis Janickiego na ciekawą książkę historyczną? Przede wszystkim zrozumienie, że historia to nie tylko daty i fakt, lecz także, a właściwie przede wszystkim ludzie. To oni tworzą fakty i sprawiają, że daty stają się ważne. Poznając ludzi, ich motywacje i emocje jesteśmy w stanie pojąć i polubić historię. Przyznam się, że sięgając po ,,Damy Złotego Wieku" nieco obawiałam się banału. Historia Bony została przez literaturę i film dość mocno wyeksploatowana. Co dopiero mówić o Barbarze Radziwiłłównie. A jednak autorowi udało się zgromadzić mnóstwo faktów i ciekawostek, które nie są powszechnie znane. Główną opowieść uatrakcyjniają liczne, czasami wielopiętrowe dygresje. Aczkolwiek te ostatnie początkowo nieco zakłócały mi płynność lektury. Z czasem jednak nie tylko do nich przywykłam, lecz wręcz polubiłam. Podsumowując. ,,Damy Złotego Wieku" to pozycja warta polecenia wszystkim miłośnikom historii Polski. I to zarówno tym początkującym, jak i zaawansowanym
Link do opinii
Kamil Janicki jest absolwentem Uniwersytetu Jagiellońskiego, historykiem, pisarzem i publicystą. Z jego twórczością po raz pierwszy zetknęłam się podczas lektury Upadłych Dam II Rzeczpospolitej. Szybko przekonałam się, że autor ma czytelnikowi do zaoferowania nie tylko dobre i przystępne pióro, ale również rozległy zasób wiedzy. O tym drugim może świadczyć chociażby rozległość tematyki, jaką decyduje się poruszać Kamil Janicki. Po Pierwszych damach II Rzeczpospolitej i Upadłych damach II Rzeczpospolitej przychodzi pora na Damy Złotego Wieku: kobiety, które wyraźną i mocną kreską zapisały się na kartach historii XVI wiecznej Polski. Nie bez kozery XVI wiek zwie się złotym stuleciem dla Polski. Był to okres, kiedy nasza ojczyzna na mapach Europy i świata znaczyła bardzo wiele, jej władcy cieszyli się powszechnym szacunkiem, a kraj z sukcesem rozwijał się gospodarczo. W swojej fascynującej książce Kamil Janicki przedstawia trzy kobiety, których rola w tamtym okresie była niewymownie ważna. Bona Sforza, Barbara Radziwiłłówna oraz Anna Jagiellonka. Trzy kobiety, trzy różne osobowości i trzy różne historie. Każda fascynująca i kluczowa dla dziejów Polski. Bona Sforza, przez wielu Polaków utożsamiania z włoszczyzną i telewizyjnym serialem, w istocie była kobietą ambitną i przedsiębiorczą. Przybyła do Krakowa z dalekich Włoch, jednak prędko obdarzyła przywiązaniem nową ojczyznę i zdecydowała powiększyć jej wpływy i potęgę. Pragnęła władzy i nie wahała się posunąć do intryg i manipulacji. Barbara Radziwiłłówna zdobyła serce polskiego króla i sprawiła, że ten zaryzykował dla niej swój prestiż i szacunek poddanych. Ich miłość stała się tematem przewodnim obrazów i filmowych ekranizacji. Władczyni, która niezwykle krótko cieszyła się królewską koroną i pokłonem poddanych. Anna Jagiellonka była jedną z czterech córek Bony i Zygmunta Starego, cichą, spokojną i skromną. Nikt nie doceniał podstarzałej królewny i nie liczył się z jej zdaniem, a jednak to właśnie ona zrzekła się tronu, który zajęła jako król i doprowadziła do tego, że zasiadł na nim Zygmunt III Waza. Książki Kamila Janickiego powieścią nazwać nie sposób, jednak z całą pewnością nie jest to również publikacja stricte naukowa. Damy złotego wieku plasują się gdzieś pomiędzy tymi dwoma pozycjami. Dzięki temu, czytelnik, który zdecyduje się sięgnąć po tę książkę, otrzyma solidną dawkę wiedzy historycznej, jednak będzie to dawka przyjemna w odbiorze i łatwo przyswajalna. Nie ma tutaj miejsca na suche fakty i daty, autor snuje swoje opowieści z wielkim rozmachem, interesująco, podpiera je źródłami, anegdotami i cytatami. Fascynującego obrazu dopełniają liczne reprodukcje obrazów, rycin, a nawet współczesnych zdjęć. To idealny sposób, by rozpalić w czytelniku iskierkę zainteresowania, a następnie podsycić buzujący płomień. Od Dam złotego wieku trudno się bowiem oderwać, szczególnie iż autor przedstawia minione wydarzenia tak sugestywnie, iż czytelnik ma wrażenie, że sam w nich uczestniczy. Trzy wybitne damy złotego wieku osadzone w pięciu rozdziałach zajmującej publikacji. Dworskie kuluary, intrygi i namiętności. Każdej z opisywanych przez siebie postaci Kamil Janicki poświęcił wiele uwagi, ale bezsprzecznie na pierwszy plan wysunęła się królowa Bona. Nie bez powodu, gdyż właśnie ona odegrała kluczową rolę w historii szesnastowiecznej Polski. Przyznaję, że przed lekturą Dam złotego wieku o pozycji pochodzącej z Włoch królowej nie miałam pojęcia. Nie mogłam go mieć, gdyż takim kwestiom jak cechy charakteru, pochodzenie czy ambicje władców nie poświęca się miejsca w szkolnych podręcznikach. Janicki to zmienia, jego publikacja odsłania ludzką twarz władzy, do głosu dopuszczane są emocje, słabostki i namiętności, chwalebne i nieetyczne postępki. Bo choć Damy złotego wieku poświęcone są głównie życiu trzech wspomnianych władczyń, to jednak odsłaniają również obraz społeczeństwa, szlachty, urzędników dworskich i innych osób skupionych wokół tronu. Tym samym przez pryzmat trzech niezwykłych kobiet czytelnik spogląda na Polskę. Damy złotego wieku są pozycją zdecydowanie wartą polecenia. Nie tylko osobom, które historia fascynuje, ale przede wszystkim tym, którzy publikacji historycznych unikają, ponieważ obawiają się ich suchej, trudnej formy. Książka Kamila Janickiego zdecydowanie sucha ani trudna nie jest, na to miejsce wzbudza gorące emocje, pobudza do myślenia, pokazuje "inny" kawałek historii, zachwyca formą i treścią.
Link do opinii
Avatar użytkownika - TakiGosc
TakiGosc
Przeczytane:2014-11-21, Ocena: 6, Przeczytałem,
W „Damach złotego wieku” wielka polityka łączy z życiem prywatnym, jeśli możemy o takim mówić w wypadku monarchów, którzy nawet nie mieli chwili intymności. Janicki przybliża w swojej książce życie dworskie, które pozostawało zawsze w cieniu wielkiej polityki. To coś jak podział tych dwóch sfer na miejsce dominacji odpowiednio kobiet i mężczyzn. Ale nie wszystkie kobiety tak łatwo się temu podporządkowywały, czego przykładem niech będzie Bona Sforzówna, która, gdyby tylko miała większe uprawnienia i szacunek, pewnie lepiej radziłaby sobie od nieudolnego politycznie męża z Jagiellonów.
Link do opinii

Nigdy nie sięgnęłabym po tę książkę gdyby nie fakt , że została ona wybrana w Klubie Dyskusyjnym naszej jastrzębskiej biblioteki.

Nie byłam pozytywnie nastawiona , bo nie dość, że książka związana z historią ( najmniej ulubiony przedmiot w szkole:) ) to jeszcze taaaaaaka gruba.Zaczęłam na siłę ale skończyłam już z zupełnie innym nastawieniem.

Wciagła mnie tak bardzo, że przeczytałam błyskawicznie.

Autor zadziwił mnie sposobem w jaki opisuje wydarzenia, charakteryzuje postacie i jak sprawia, że chciałabym czytać i czytać.To wspaniały sposób by utrwalić sobie wiedzę dlatego byłabym przeszczęśliwa gdyby autor w ten sposób przedstawił mi cała historię naszego pięknego kraju.

Gdybyśmy mięli w szkołach takich historyków, lekcje nie byłby takie nudne.

Jestem zachwycona!

Link do opinii
Avatar użytkownika - stokrotka22
stokrotka22
Przeczytane:2022-02-23, Ocena: 5, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - danutka
danutka
Przeczytane:2017-06-30, Ocena: 5, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - Kirjanna
Kirjanna
Przeczytane:2016-12-04, Ocena: 6, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - Justyna641
Justyna641
Przeczytane:2016-11-17, Ocena: 4, Przeczytałam,
Inne książki autora
Damy polskiego imperium
Kamil Janicki0
Okładka ksiązki - Damy polskiego imperium

Święte królowe, które pokochały władzę. Gdy zabrakło dynastii, tylko one mogły zapewnić Polsce przyszłośćKontynent pustoszony zarazą...

Pańszczyzna. Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa
Kamil Janicki 0
Okładka ksiązki - Pańszczyzna. Prawdziwa historia polskiego niewolnictwa

Czy polscy chłopi byli niewolnikami? Odpowiedź jest więcej niż oczywista. O niewolnictwie wspominali nie tylko obrońcy ludności wiejskiej, ale i obcokrajowcy...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Virion. Legenda miecza. Krew
Andrzej Ziemiański ;
Virion. Legenda miecza. Krew
Kołatanie
Artur Żak
Kołatanie
W rytmie serca
Aleksandra Struska-Musiał ;
W rytmie serca
Mapa poziomów świadomości
David R. Hawkins ;
Mapa poziomów świadomości
Ostatnia tajemnica
Anna Ziobro
Ostatnia tajemnica
Hania Baletnica na scenie
Jolanta Symonowicz, Lila Symonowicz
Hania Baletnica na scenie
Lew
Conn Iggulden
Lew
Jesteś jak kwiat
Beata Bartczak
Jesteś jak kwiat
Niegasnący żar
Hannah Fielding
Niegasnący żar
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy