Dlaczego warto?
REJESTRACJA
LOGOWANIE
KSIĄŻKI
Nowości
Zapowiedzi
Patronujemy
Autorzy
Cykle
Streszczenia
Wydawnictwa
FILMY
Nowości
Zapowiedzi
SERIALE
Wszystkie
Popularne
Seriale obyczajowe
Seriale tureckie
Telenowele
Seriale komediowe
Seriale kryminalne
Reality show
Programy rozrywkowe
NEWSY
Wszystkie
O tym się mówi
Filmy i seriale
Konkursy i nagrody literackie
Fragmenty książek
Promocje i wyprzedaże
Telewizja
Wydarzenia
RECENZJE
Wszystkie
Biografie, wspomnienia
Dla dzieci
Dla młodzieży
Dydaktyka
Fantasy, science fiction
Historyczne
Horror
Komiksy
Kryminał, sensacja, thriller
Kuchnia
Literatura faktu, reportaż
Literatura piękna
Medycyna i zdrowie
Obyczajowe
Pedagogika
Podróżnicze
Poezja
Popularnonaukowe
Poradniki
Przygodowe
Psychologia
Romans
Sport
Wiedza ezoteryczna
Young Adult
Zarządzanie i marketing
PUBLICYSTYKA
Wszystkie
Popularne
Wywiady
Recenzje filmów i seriali
Sylwetki twórców
Analiza
Esej
Felieton
Komentarz
Kurs pisania
Jak pisać wiersze?
Recenzje gier planszowych
Relacja
CYTATY
Wszystkie
O Życiu
O miłości
O kobietach
Złe
O ludziach
RANKING
SPOŁECZNOŚĆ
Wiersze
Opowiadania
Forum
Konkursy
Granice TV
Wymieniaj punkty na książki
Zdjęcia użytkowników
Wyzwania czytelnicze
Ranking użytkowników
BIBLIOTECZKA
granice.pl
Cytaty
Cytat autora Marek Dryjer
Cytat
Klęcznik uwierał mężczyznę w plecy, ale nie protestował.
Autor:
Marek Dryjer
0
Więcej cytatów od tego autora
- Od ilu lat jest się dorosłym?
Autor:
Marek Dryjer
0
Krok za krokiem, noga za nogą. Zakręty, kilka następujących po sobie jednocześnie. Bali się zakrętów, bo wtedy nie widzieli drogi. Najbardziej bali się tego, czego nie było widać.
Autor:
Marek Dryjer
0
Pies, który już dawno temu schował się do budy, unikając najgorszego, teraz miotał się jak oszalały. Przeskakując barierki ochronne, wyskoczył z mostu. Machając łapami przypominającymi skrzydła, mocno uderzył o lustro wody. Popłynął wraz z jej nurtem, w bezruchu, pozbawiony ludzkich spojrzeń.
Autor:
Marek Dryjer
0
Pot spływał im po karku, następnie po plecach, aż dotarł aż do pośladków. Tam go roztarli rękoma. Szukali nadal, tym razem natrafili na jakieś cele.
Autor:
Marek Dryjer
0
Gdzieś w Ameryce Północnej, na terenie dawnych stanów Montana, Idaho i Wyoming mieścił się przepiękny park krajobrazowy Yellowstone. Położony był w Górach Skalistych na rozległym płaskowyżu rozciętym wąwozem rzeki Yellowstone, gdzie wyłaniały się cudowne wodospady. Upper Fallus i Lower Fallus nie miały sobie równych.
Autor:
Marek Dryjer
0
Najpierw cisza, krótka, głęboka i to przeczucie, że zaraz coś się wydarzy. Ciekawe skąd ludzie to wiedzą, czy jest to zapisane w genach? Może mózg jest o stokroć mądrzejszy niż wszyscy myślą, tylko nie pracuje na pełnych obrotach? Z pewnością tak jest, bo po chwili o wszystkim zapomina, ale nie w tym momencie, który był inny od wszystkich wcześniejszych.
Autor:
Marek Dryjer
0
Po co walczyć, skoro śmierć i tak przecież w końcu przyjdzie? Ona była z nimi od początku. Ona jest od początku także z każdym, od pierwszego naszego oddechu.
Autor:
Marek Dryjer
0
Nie odpowiedział, bo nie był pewny. Nie znał odpowiedzi. Nikt jej nie zna i nie mógł znać także wcześniej, nikt poza Bogiem. Oni chyba jeszcze w Niego wierzyli, nadal mieli nadzieję, że ich ocali... Dziewczynka ciągle powtarzała Jego imię.
Autor:
Marek Dryjer
0
Sprawdzili zaplecze, szafki i szuflady. Wszędzie leżały pieniądze. Banknoty i monety, bezużyteczne śmieci. To dla nich ludzie kiedyś zabijali się nawzajem. To dla nich poświęcali wszystko, co mieli najlepszego. A teraz leżą niepotrzebne na ulicy. Dosłownie wszędzie. Żeby chociaż nadawały się do palenia.
Autor:
Marek Dryjer
0
Oczy jej nijak nie przypominały oczu, białka były czerwone, a źrenice większe niż całe oczodoły. Nikt nie wiedział jak one się w nich trzymały, że nie wypadły z hukiem. Dlaczego cały czas chciały widzieć?
Autor:
Marek Dryjer
0
REKLAMA
+ Dodaj nowy cytat
Autor
Marek Dryjer
Wszystkie cytaty tego autora
Reklamy
Klęcznik uwierał mężczyznę w plecy, ale nie protestował.