Los był poniekąd w naszych rękach, mimo że zostały one związane kolczastym drutem.
W życiu czasem trzeba kłamać, a ja nie umiem.
Życie nie wróciło na normalne tory, bo droga skręcała w kierunku, który nie był tym, czego się chciało i pragnęło. Poza tym nie dał się zaprzestać myślenia o tym, co się przeżyło.
Jednego w życiu możemy być pewni: nic nie jest pewne. Życie uwielbia płatać figle w najmniej oczekiwanym momencie, ale takie właśnie są jego uroki. Należy je doceniać i nie zapominać, że złe chwile są przejściowe. Jestem tego najlepszym dowodem. Wyszłam z prawdziwego piekła. Poturbowana, ale na własnych nogach. I żyłam, oddychałam, płakałam, ale też śmiałam się i przeżywałam miłe chwile. Bo taki jest ludzki los. Zbudowany z kontrastów.
Żyliśmy na skraju. Między nędzą a przetrwaniem. Pomiędzy przyjaźnią a wrogością. Na mokradłach, między wodą a ziemią. Wszystko zawsze wahało się na krawędzi. Ale wreszcie jesteśmy tutaj, gdzie...
Życie nie jest takie, jakie pan wyśnił, lecz zawsze można coś z nim zrobić.
Jej życie przypomina listę zadań do wykonania, a ona odhacza jedną pozycję po drugiej tylko po to, by odkryć, że na koniec pozostaje samotność.
Dlaczego życie nigdy nie wybaczało, dając kolejną szansę?
Chodzi o to, że życie trzeba wytrzymać i przeżyć. Tylko jak przeżyć? – oto jest problem.
Póki żyjesz, zawsze możesz zacząć wszystko od nowa.
Los był poniekąd w naszych rękach, mimo że zostały one związane kolczastym drutem.
Książka: Kobiety pistolety. Maria Kowalska w rozmowie z WIktorem Krajewskim
Tagi: los, życie, wojna