W zarazie tkwiło jednak coś, co nakazywało odrzucać normalne do tej pory uczucia i wartości, normalne sentymenty. Zapewne wokół było zbyt dużo śmierci, aby rozmyślać o miłości.
"Gdy umierali ludzie, przychodził czas szczurów."
Śmierć jest ciemnością.Życie zaś oślepia. Płonie wielkim ogniem, straszliwe w swej świetlistej, nieugiętej chwale. Zawsze zwycięża. Zawsze walczy. Zawsze znajduje sobie drogę. Tak, często przemienia się w lśniący, ostry diament, który tnie i kaleczy szyby naszych złudzeń, pragnień i marzeń, lecz zawsze po to, by nas uwolnić. Przywrócić światu. Zmusić do istnienia.Nie zna porażki. Nie godzi się na poddanie.Nie odpuszcza.Wygrywa, bo wygrać musi. Z samej głębi swojej natury. Kim jesteś, by się temu sprzeciwić?
- Liść ma w sobie coś wspaniałego - powiedział. - Mówi człowiekowi, żeby żył jak najlepiej i jak najdłużej, do czasu, gdy trzeba będzie odpuścić i pozwolić sobie na to, by odfrunąć z gracją.
"[...] nagle przestała być żywym człowiekiem i uwielbianą gwiazdą. Była już tylko newsem."
To, że jako istoty ludzkie jesteśmy wyjątkowi i jedyni w swoim rodzaju, wyróżnia nas spośród innych, nadając sens naszej egzystencji i wpływając w jednakowy sposób na naszą pracę twórczą, jak i na naszą zdolność do miłości. Kiedy uświadomimy sobie, że nie da się zastąpić jednego człowieka drugim, rola odpowiedzialności, jaką ponosimy za własne życie i jego podtrzymywanie, ukaże nam się w całej swej wielkości. Człowiek, który zda sobie sprawę z odpowiedzialności, jaką ma wobec innej ludzkiej istoty, która go kocha i z niecierpliwością wyczekuje jego powrotu, albo wobec jakiejś nieukończonej pracy, nigdy nie będzie zdolny odebrać sobie życia. Wie już, dlaczego żyje, a to pozwoli mu znieść to, jak żyje.
Zerknęła na róg, który trzymałem, i na mnie. Wyobrażałem sobie, że zaraz powie: Zabiłeś Minotaura! Albo: Jesteś niesamowity! Albo coś w tym rodzaju. Ona jednak powiedziała co innego: - Ślinisz się przez sen.
W oddali łąki, wejdziesz do łóżka, Czeka tam na Ciebie z trawy poduszka. Skłoń na niej główkę, oczęta zmruż, Rankiem Cię zbudzi słońce, twój stróż. Tu jest bezpiecznie, ciepło jest tu, Stokrotki polne zaradzą złu. Najsłodsza mara tu ziszcza się, Tutaj jest miejsce, gdzie kocham Cię. Poblask miesiąca spłynie w mrok łąk, Okryj się liśćmi, weź je do rąk. W niepamięć odpuść kłopotów moc, Znikną na zawsze, gdy minie noc. Tu jest bezpiecznie, ciepło jest tu, Stokrotki polne zaradzą złu. Najsłodsza mara tu ziszcza się, Tutaj jest miejsce, gdzie kocham Cię. Tutaj jest miejsce gdzie kocham Cię.
"Kicz jest stacją tranzytową pomiędzy bytem a zapomnieniem".
Chodzenie na dwóch nogach i mówienie to dwie umiejętności, które małpę uczyniły człowiekiem – ja tracę obie. Pozostają: niepotrzebny nikomu przeciwstawny kciuk i nieznośna samoświadomość.
Nie po to wycierpiałam to wszystko, żeby tak skończyć!- Ale właśnie w tym tkwi sens życia: w gruncie rzeczy robimy wszystko co robimy, nie na wiele się to zdaje. W końcu i tak zdechniemy!
Jeśli nie służysz, szkodzisz innym.Jeśli służysz, szkodzisz sobie.Nieznajomość tego dylematu to śmierć duszy,Wyzwolenie od tego dylematu to życie wieczne.
(...) tu nawet powietrze ma zapach - głęboką, ziemną, skomplikowaną woń tego, co żyje, tego, co umiera, i tego, co umarło dawno temu. Zapach świata, w którym wszystko jest w ruchu i wszystko się zmienia.
Książka: Ogród kobiet
Tagi: śmierć, życie, narodziny