Dlaczego warto?
REJESTRACJA
LOGOWANIE
KSIĄŻKI
Nowości
Zapowiedzi
Patronujemy
Autorzy
Cykle
Streszczenia
Wydawnictwa
FILMY
Nowości
Zapowiedzi
SERIALE
Wszystkie
Popularne
Seriale obyczajowe
Seriale tureckie
Telenowele
Seriale komediowe
Seriale kryminalne
Reality show
Programy rozrywkowe
NEWSY
Wszystkie
O tym się mówi
Filmy i seriale
Konkursy i nagrody literackie
Fragmenty książek
Promocje i wyprzedaże
Telewizja
Wydarzenia
RECENZJE
Wszystkie
Biografie, wspomnienia
Dla dzieci
Dla młodzieży
Dydaktyka
Fantasy, science fiction
Historyczne
Horror
Komiksy
Kryminał, sensacja, thriller
Kuchnia
Literatura faktu, reportaż
Literatura piękna
Medycyna i zdrowie
Obyczajowe
Pedagogika
Podróżnicze
Poezja
Popularnonaukowe
Poradniki
Przygodowe
Psychologia
Romans
Sport
Wiedza ezoteryczna
Young Adult
Zarządzanie i marketing
PUBLICYSTYKA
Wszystkie
Popularne
Wywiady
Recenzje filmów i seriali
Sylwetki twórców
Analiza
Esej
Felieton
Komentarz
Kurs pisania
Jak pisać wiersze?
Recenzje gier planszowych
Relacja
CYTATY
Wszystkie
O Życiu
O miłości
O kobietach
Złe
O ludziach
RANKING
SPOŁECZNOŚĆ
Wiersze
Opowiadania
Forum
Konkursy
Granice TV
Wymieniaj punkty na książki
Zdjęcia użytkowników
Wyzwania czytelnicze
Ranking użytkowników
BIBLIOTECZKA
granice.pl
Cytaty
Cytat autora Ota Pavel
Cytat
Becherowka podobno jest dobra na wszystko.
Autor:
Ota Pavel
0
Więcej cytatów od tego autora
Najbardziej lubiłem łowić w pojedynkę. Być sam na sam z rzeką. Denerwował mnie wówczas ludzki chód, nieznośne się stawało czyjeś gadanie, które było jak gdyby sprzeczne z naturą. Do pasji mnie doprowadzało, kiedy ktoś trajkotał o rzeczach bzdurnych i nieważnych w otoczeniu przyrody, która mówiła jasnym i prostym językiem jedynie o pięknie, miłości, nienawiści, żywieniu się i umieraniu. Jak gdyby to, co nieistotne, ktoś z przyrody wykreślił.
Autor:
Ota Pavel
0
Wreszcie jednego tatuś wyciągnął. Tak na oko miał z pięć kilo. Sum z wąsikami i zagadkowymi maciupeńkimi ślipkami. Wyglądał jak czarny prosiaczek. W pierwszej chwili tato strasznie się ucieszył. Ale zaraz zdał sobie sprawę, że to przecież nie jest to, nie o takiego suma mu chodziło, i kiedy nam go pokazywał, powiedział o nim:
Autor:
Ota Pavel
0
Niebo człowiek widzi, las może przepatrzeć, ale prawdziwej rzeki nigdy się nie przejrzy. Do prawdziwej rzeki zagląda się jedynie wędką.
Autor:
Ota Pavel
0
Była piękna jesień, taka jesień, kiedy jabłka mają barwę złota, a śliwki niebieskiego srebra, i jest tak ciepło, że na szyi możecie sobie zawiązać babie lato zamiast chustki. I jeszcze zrobić supeł.
Autor:
Ota Pavel
0
Teraz się już z karpiami nie pieścił. Pakował je do worków, nosiliśmy je do domu, a mamusia umieszczała je w naczyniach. Nasz dom wypełnił się wodą od piwnicy po strych. Karpie pływały w wiadrach, wannie, w beczkach, w starych żłobach końskich w stajni.
Autor:
Ota Pavel
0
(...) ludzie chcą na własne oczy widzieć śmierć swojego wroga i wcale sobie nie życzą, aby leciał umierać gdzieś na uboczu.
Autor:
Ota Pavel
0
Właściwie rzucił mnie w te góry tak, jak wrzuca się kogoś do wody, żeby nauczył się pływać. O mało przy tym nie zginąłem, ale jemu było najwyraźniej wszystko jedno. Według niego człowiek ma prawo zginąć przy pracy.
Autor:
Ota Pavel
0
Do pasji mnie doprowadzało, kiedy ktoś trajkotał o rzeczach bzdurnych i nieważnych w otoczeniu przyrody, która mówiła jasnym i prostym językiem jedynie o pięknie, miłości, nienawiści, żywieniu się i umieraniu. Jak gdyby to, co nieistotne, ktoś z przyrody wykreślił.
Autor:
Ota Pavel
0
Wiera jeszcze spała, zmęczyło ją to życie, co już było za nią, i spała na zapas, żeby mieć siły do życia, które ją czeka. Jak gdyby dla kobiety nigdy nie było za mało snu. Rozłożyłem palamidy na papierze, przez szklaną ścianę po raz ostatni świeciło na nie słońce, słońce, które całymi latami je żywiło i dodawało im sił. Byłem niecierpliwy jak każdy rybak, który wraca z obfitym połowem. Pocałowałem ją w czoło. Otwarła powieki i ujrzała przy swoim łóżku ten przedranny połów. Powiedziała:
Autor:
Ota Pavel
0
Najgorzej, gdy za pomocą proszków doprowadzają człowieka do stanu, w którym zdaje sobie sprawę, że jest wariatem. Oczy zasnuwa smutek, człowiek już wie, że nie jest Chrystusem, ale biedakiem, któremu brak zdrowych zmysłów czyniących z człowieka człowieka.
Autor:
Ota Pavel
0
Wszystkie cytaty tego autora
REKLAMA
+ Dodaj nowy cytat
Autor
Ota Pavel
Wszystkie cytaty tego autora
Reklamy
Becherowka podobno jest dobra na wszystko.