Cytat

Zaakceptowałem chyba w końcu fakt, że D. jest i zawsze będzie przy mnie, a właściwie we mnie. Przestałem się tego wstydzić. To nawet wygodne, bo wszystko, co złe, co mi nie wychodzi, zwalam na nią. Jest tą gorszą, niechcianą współautorką moich wypracowań i dyktand, mąci mi z ortografią jak może, ale walczę z nią za pomocą słowników i komputera. I Selmy, która przywykła już do zadawanych jej ciągle pytań: ,,Jak się to pisze?". Zaakceptowałem tę D. do tego stopnia, że na kartkówkach, klasówkach i sprawdzianach, obok mojego nazwis

Więcej cytatów od tego autora

REKLAMA
Reklamy