... gdyby nie było miłości, nie byłoby nienawiści, a tym samym nie wybuchałyby wojny. Ludzie byliby obojętni, ale przynajmniej nie krzywdziliby się wzajemnie. Może w ostatecznym rozrachunku nie byłoby to takie złe?
... gdyby nie było miłości, nie byłoby nienawiści, a tym samym nie wybuchałyby wojny. Ludzie byliby obojętni, ale przynajmniej nie krzywdziliby się wzajemnie. Może w ostatecznym rozrachunku nie byłoby to takie złe?