Cytat

Genezyp skręcił się w jeden węzeł tępego bólu, jadowitego obrzydzenia i wstydu bez granic. To było naprawdę plugawe.) -- Ja nie potrafię -- bulgotał tamten zapieniony w najłębszej z ohyd -- a już z nocnej oddali, jakby z za tych wypełnionych sypkim śniego-wichrem lasów, szła fala nieznanych dźwięków, piętrzących się w djaboliczną, rogatą, najeżoną groźnemi wieżami konstrukcję.

Więcej cytatów od tego autora

REKLAMA
Reklamy