Cytat

- Zostawcie ją!
Zakrzyknął robiąc groźną minę.
- Szczym ryj – odpowiedział jeden z napastników. Po czym obracając się wymierzył zamaszysty cios wprost w skroń Oskara.
Naszego bohatera od siedmiu boleści siła uderzenia powaliła na kolana. Zamroczony zdążył jeszcze wydusić z siebie:
- Dziękuję, dobranoc.
Lecz następną rzeczą jaką dostrzegł był biały przód tenisówki zmierzający w kierunku jego twarzy. Potem stracił przytomność...

Więcej cytatów od tego autora

REKLAMA

Więcej cytatów z tej książki

Reklamy