Cytat

[...] ujął i mocno ścisnął rączkę Szmula.
- Ty jesteś moim najlepszym przyjacielem - wyznał. - Najlepszym w całym życiu.
Szmul, zdaje się, otwarł usta, by coś odpowiedzieć, lecz Bruno go nie usłyszał, bo akurat wtedy stłoczeni ludzie wydali głośne westchnienie, a za zamkniętymi nagle drzwiami coś jakby brzdękło. Próbując pojąć, co też to ma znaczyć, Bruno uniósł brwi i zaraz stwierdził, że pewnie zamknięto drzwi przed deszczem, aby się ktoś przypadkiem nie przeziębił. W nieprzeniknionym mroku i zgiełku Bruno nadal ściskał dłoń Szmula i pomyślał, że choćby nie wiem co, nie puści jej przenigdy.

Więcej cytatów od tego autora

REKLAMA

Więcej cytatów z tej książki

Reklamy