Cytat

„Czuję, jak odrzuca moją prawą rękę i… ręki nie ma. Przekręcam się na lewy bok. Ciemno przed oczami. Chętnie wołałbym o ratunek. Nic z tego.

Zbieram myśli. Nie mogę pozwolić sobie na słabość. Dowódca odpowiada za drużynę. Trzeba ratować chłopaków. Póki szkopy nie ponowią kanonady.”

Więcej cytatów od tego autora

REKLAMA

Więcej cytatów z tej książki

Książka
Nie umieraj do jutra
Wacław Gluth-Nowowiejski
Reklamy