Jego głęboki baryton przyciągał uwagę. Nie sposób go było nie słuchać. Nie dało się zapobiec temu, że jego słowa wpełzały do uszu jak małe, paskudne robaki.
Jego głęboki baryton przyciągał uwagę. Nie sposób go było nie słuchać. Nie dało się zapobiec temu, że jego słowa wpełzały do uszu jak małe, paskudne robaki.
Książka: Wyrok