Było już praktycznie ciemno, gdy wysadził mnie przed trzypiętrowym budynkiem mieszkalnym z cegły, z płaskim dachem, który niczym nie różnił się od sąsiednich zabudowań.
Było już praktycznie ciemno, gdy wysadził mnie przed trzypiętrowym budynkiem mieszkalnym z cegły, z płaskim dachem, który niczym nie różnił się od sąsiednich zabudowań.
Książka: Podróż w trzech smakach. Przepyszne opowieści z Buenos Aires, Nowego Jorku i Berlina