Paryż, dzikie monstrum, najlepiej czuje się nocą. Wtedy przedzierzga się z pozornie zwykłego miasta w coś znacznie groźniejszego. Pochłania krawędzie, zaciera kontury, czyniąc świat mrocznym, ale za to bardziej prawdziwym.
Paryż, dzikie monstrum, najlepiej czuje się nocą. Wtedy przedzierzga się z pozornie zwykłego miasta w coś znacznie groźniejszego. Pochłania krawędzie, zaciera kontury, czyniąc świat mrocznym, ale za to bardziej prawdziwym.
Książka: Alchemia. Powieść biograficzna o Marii Skłodowskiej-Curie