Nie wiedzieć czemu tej nocy wszystko miało najwyraźniejsze kształty i wyglądało tak, jakby chciało mi coś powiedzieć. Znajome domy, słupy telefoniczne i w ogóle wszystko lśniło dumnie w pełnej krasie.
Nie wiedzieć czemu tej nocy wszystko miało najwyraźniejsze kształty i wyglądało tak, jakby chciało mi coś powiedzieć. Znajome domy, słupy telefoniczne i w ogóle wszystko lśniło dumnie w pełnej krasie.
Książka: Wszyscy zakochani nocą