Gdyby była mężczyzną, nikt nie czyniłby jej zarzutów z tego, że tworząc książki dla cudzych dzieci, nie znalazła czasu, by odpowiednio zaangażować się w wychowanie własnego potomstwa.
Gdyby była mężczyzną, nikt nie czyniłby jej zarzutów z tego, że tworząc książki dla cudzych dzieci, nie znalazła czasu, by odpowiednio zaangażować się w wychowanie własnego potomstwa.
Książka: Osiecka. Rodzi się ptak (tom I)
Tagi: mężczyzna, zarzuty, książki dla cudzych dzieci, wychowanie, własne potomstwo