Wyjął z tylnej kieszeni spodni aluminiowy grzebień i precyzyjnie, ułamanym ząbkiem, zaczął wydłubywać zza paznokci czarną żałobę. Potem odwrócony tyłem zapalił papierosa, oddalił się na kilka kroków i powiedział do siebie trzy krótkie słowa: ,,srał go pies".
Wyjął z tylnej kieszeni spodni aluminiowy grzebień i precyzyjnie, ułamanym ząbkiem, zaczął wydłubywać zza paznokci czarną żałobę. Potem odwrócony tyłem zapalił papierosa, oddalił się na kilka kroków i powiedział do siebie trzy krótkie słowa: ,,srał go pies".