Cytat

Żyła z tego i karmiła się tym, co w raz z jej okropnym mężem zdołali wycisnąć z administracji obozu, dziesiątek tysięcy godnych współczucia więźniów i ze sprzeniewierzania funduszy.(...) Spotkanie z nią oznaczało nieszczęście dla każdego więźnia. Czasami wpadała w szał bo [więzień] nie przywitał się, albo odważył się ja przywitać. Czasami, bo odważył się nią spojrzeć, a czasami po prostu była w złym humorze. Podawała jego numer do administracji obozu i nagiego więźnia publicznie bito na oczach tysięcy innych skazańców.

Więcej cytatów od tego autora

REKLAMA
Reklamy